• Według jakiego klucza dobiera się nazwy dla Audi, BMW, Mercedesa, Peugeota, Seata, Ferrari i Lamborghini?
  • Co takiego musi mieć w sobie słowo, żeby zostało nazwą modelu?
  • Legendą tej branży jest Manfred Gotta, twórca Twingo, Vectry i Tiptronica
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

"Co to takiego? Wymyślić nazwę samochodu. Dwie minuty i po kłopocie" - powie niejeden.

Producenci mogliby jedynie pomarzyć o takim obrocie spraw. W rzeczywistości jest zupełnie przeciwnie. Zanim słowo trafi na pokrywę bagażnika nowego modelu, może minąć kilka lat wypełnionych naradami z marketingowcami, językoznawcami, naukowcami, prawnikami, a nawet poetami oraz spotkaniami z potencjalnymi klientami w kilkudziesięciu krajach.

Idealna nazwa dla samochodu

Co takiego musi mieć w sobie nazwa, żeby przeszła przez sito kwalifikacji? Przede wszystkim powinna pasować do konkretnego modelu, oddawać jego charakter i mocne strony. Z reguły do mniejszych samochodów używa się krótszych słów, wesołych i pogodnych, do większych przeciwnie – dłuższych, poważniejszych, dostojniejszych i bardziej wytwornych.

Dlatego ”Punto” (”punkt”, ”kropka”) świetnie pasuje do miejskiego Fiata, a ”Insignia” do topowego Opla. ”Agila” (jak ”agile”, czyli ”zwinny”) perfekcyjnie zgrywa się z miejskim Oplem, a ”Legend” z reprezentacyjną Hondą. ”Ibiza” (jak hiszpańska wyspa znana z imprez) to dobry pomysł na małego Seata, a ”Superb” (z angielskiego ”wspaniały”) na dużą Skodę.

Punto to świetna nazwa dla miejskiego auta Foto: Fiat
Punto to świetna nazwa dla miejskiego auta

Idealna nazwa musi być ponadto melodyjna, mieć własny wewnętrzny rytm, który sprawia, że łatwo się ją wymawia w różnych językach. To właśnie dlatego SUV-y Mercedesa mają ”L” w oznaczeniu. Pozwala ono ludzkiemu narządowi mowy płynnie przejść z ”G” do ”A”, ”B”, ”C”, ”E” lub ”S” (w GLA, GLB, GLC, GLE i GLS).

Generalnie słowa bardziej działają na emocje klienta niż zestawienia liter i cyfr lub same cyfry. Nic za darmo: zawsze jest ryzyko, że dane słowo, w którymś z kilkuset języków, dialektów lub slangów zabrzmi śmiesznie, obraźliwie lub bulwersująco.

Renault zamierzało nazwać swojego miejskiego SUV-a ”Kaptur”, ale w porę się zorientowało, że znaczenie tego słowa w języku polskim nie pasuje do charakteru samochodu. Zastąpiono więc literę ”k” literą ”c” (Captur jak ”capture”, czyli chwytać, w tym przypadku fajne chwile w życiu).

Nie można też wybrać nazwy używanej lub zastrzeżonej przez kogoś innego. Dlatego producenci zastrzegają konkretne słowa, nawet jeśli miałyby one czekać na zastosowanie całymi latami. Świetnym przykładem jest Austral, czyli nowy kompaktowy SUV Renault. Choć samochód zostanie oficjalnie przedstawiony w marcu 2022 r., to Renault zastrzegło tę nazwę już w 2005 r. Wówczas firma jeszcze w ogóle nie produkowała SUV-ów, a do debiutu Kadjara (poprzednika Australa) pozostawało całe 10 lat!

Nowy SUV Renault będzie nazywał się Austral Foto: Renault Group
Nowy SUV Renault będzie nazywał się Austral

Wybór nazwy dla samochodu

Proces wybrania nazwy może zająć kilka lat. Biorą w nim udział nie tylko marketingowcy czy prawnicy, ale także socjologowie oraz eksperci od literatury i semiotyki (formalna teoria języka).

Zdarzają się też poeci. Kiedy w połowie lat 50. XX wieku Ford tworzył nową linię modelową, miał do wyboru ponad sześć tysięcy nazw, w tym propozycje zgłoszone przez poetkę Marianne Moore. Jej pomysły (Utopian Turtletop [”utopijna skorupa żółwia”] albo Mongoose Civique [”cywilizacja mangust”]) okazały się jednak pretensjonalne i Ford zdecydował się na Edsela (imię syna Henry’ego Forda).

Niezbędny elementem wyboru imienia są spotkania z potencjalnymi klientami danego modelu, którzy oceniają kluczowe propozycje. Organizuje się je we wszystkich państwach, w których przyszły samochód będzie oferowany. To kolejne wyzwanie dla producenta, bo liczba takich spotkań może przekroczyć setkę. Ale w ten sposób da się np. wychwycić niepożądane skojarzenia, wynikające np. z lokalnego dialektu lub slangu.

Jednym z największych mistrzów motoryzacyjnego słowa jest Manfred Gotta, który nadał imiona prawie stu modelom samochodów. To on w 1983 r. wymyślił tzw. Strategię A, zgodnie z którą nazwy osobowych Opli kończą się na pierwszą literę alfabetu. Gotta jest ponadto autorem imion: Tiptronic, Twingo, Smart, Vectra, Omega, Agila i Sintra.

Nazwę Vectra dla tego Opla wymyślił Manfred Gotta, twórca prawie 100 motoryzacyjnych imion Foto: opel / Auto Świat
Nazwę Vectra dla tego Opla wymyślił Manfred Gotta, twórca prawie 100 motoryzacyjnych imion

Skąd pochodzą nazwy samochodów?

Każda firma ma własny system. Oto kilka przykładów.

  • Audi: literę ”A” stosuje się dla tradycyjnych aut, ”Q” dla SUV-ów. Im wyższa cyfra, tym wyższy segment (np. A8 plasuje się wyżej niż A1).
  • BMW: im wyższy numer serii, tym wyższy segment, przy czym parzyste cyfry trafiają na bardziej sportowe modele danej klasy. ”X” oznacza SUV-a, ”M” topową sportową wersję. Tym samym seria 8 to sportowa linia aut luksusowych, X7 to luksusowy SUV, a XM (spodziewany w 2023 r.) będzie topowym sportowym SUV-em.
  • Ferrari: liczba w nazwie kiedyś oznaczała pojemność jednego cylindra (np. 166 lub 456), później stało się to już bardziej skomplikowane (360: od silnika 3.6; 430: od jednostki 4.3; 348 od silnika 3.4 i ośmiu cylindrów; 458 od jednostki 4.5 i ośmiu cylindrów; 296 od 2992 cm sześc. silnika i sześciu cylindrów, 812 od 800-konnego V12).
812 w nazwie tego Ferrari to informacja, że samochód ma 800-konny silnik V12
812 w nazwie tego Ferrari to informacja, że samochód ma 800-konny silnik V12
  • Lamborghini: założyciel firmy Ferruccio Lamborghini urodził się pod znakiem Byka, byk jest więc na firmowym logo, a nazwy większości modeli związane są z bykami. Wśród nich znalazły się Miura (nazwisko rodu prowadzącego jedną z najsłynniejszych farm byków w Hiszpanii), Gallardo (rasa byków), Murcielago oraz Aventador (od imion byków uczestniczących w corridach w 1879 i w 1993 r.), a także swojski Urus (swojski, bo ”urus” to ”tur”, wymarły i dziko żyjący przodek byka, którego ostatni przedstawiciel padł w Polsce w 1627 r.).
  • Maserati: firma najczęściej stosuje nazwy wiatrów, jak np. Ghibli, Grecale, Mistral, Bora i Khamsin. Levante to nie tylko nazwa prądu powietrznego, ale i ulicy w Bolonii, przy której niegdyś mieściła się fabryka Maserati. Z drugiej strony jest też sedan Quattroporte. Jego imię nie pochodzi od żadnego zjawiska atmosferycznego. Oznacza zwyczajnie ”czterodrzwiowy”.
  • Mercedes: w 2014 r. firma ogłosiła nową nomenklaturę. Litery A, B, C, E i S oznaczają segmenty (A i B kompaktowy, C klasę średnią, E wyższą, S luksusową). SUV-y zaczynają się na ”G”, tzw. czterodrzwiowe coupé na ”C”, a roadstery na ”S”, przy czym w każdym z trzech przypadków między pierwszą literą a literą oznaczająca segment znajduje się ”L” (dla płynniejszej wymowy). Zatem GLA to kompaktowy SUV, a CLS luksusowe czterodrzwiowe coupé. Zmiany ominęły klasę G i SL-a, ale legend się nie tyka.
  • Peugeot: producent stosuje cyfrowe oznaczenia z jednym lub dwoma zerami pośrodku (dwa dla SUV-ów, np. 3008). Pierwsza cyfra wskazuje segment (np. 2 to miejski samochód, 3 kompaktowy, 5 klasy średniej), a ostatnia… No właśnie, niegdyś się zmieniała z generacji na generację (np. 307 zastąpiło 306), ale to się skończyło, kiedy firma dotarła do ósemki. ”Osiem” w chińskim brzmi prawie jak tamtejsze słowo ”wzbogacić się”, więc ta cyfra uważana jest za szczególnie szczęśliwą (biura lub mieszkania na 8. piętrze potrafią być najdroższe w budynku), a z gustami największego rynku nowych samochodów na świecie trzeba się liczyć. Dlatego dziś mamy już trzecią generację 308.
  • Seat: chcąc podkreślić swoje pochodzenia, firma sięga do hiszpańskiej geografii. Stąd np. Ibiza (wyspa w archipelagu Baleary), Ateca (gmina w prowincji Saragossa), Arona (miasto na Teneryfie) bądź Leon (miasto na północy Hiszpanii).
Leon to nie tylko nazwa Seata, ale także hiszpańskiego miasta Foto: Seat
Leon to nie tylko nazwa Seata, ale także hiszpańskiego miasta
  • Skoda: SUV-y Skody nie tylko się zaczynają na ”k” i kończą na ”q”, ale w większości przypadków nawiązują do północnych rubieży globu, jak Kodiaq (największy podgatunek niedźwiedzia brunatnego i jednocześnie nazwa wyspy nieopodal Alaski, gdzie się go spotyka), Karoq (na wyspie Kodiak żyje plemię Alutiiq, w którego języku ”kaa’raq” oznacza ”samochód”) i Kamiq (w języku zamieszkujących Grenlandię Inuitów to słowo oznacza ”umiejętność adaptacji”). Z kolei nazwa dostępnej w Indiach Skody Kushaq wywodzi się z ”kushak”, co w sanskrycie oznacza ”króla” lub ”władcę”.