Skarżący decyzję starosty posiadał prawo jazdy kaegorii. B od grudnia 2007 r. W lutym 2019 r. zdał egzamin na kategorię A, więc był zobowiązany do złożenia wniosku o wydanie nowego blankietu z uaktualnionymi danymi. Mężczyzna załączył przy tym wymagane orzeczenie lekarskie z 1 lutego 2019 r., w którym nie stwierdzono przeciwskazań do kierowania pojazdami.

Po pewnym czasie odebrał nowy dokument i mocno się zdziwił. W kolumnie nr 10 w odpowiednich wierszach wpisano daty nabycia poszczególnych uprawnień, ale problem w tym, że w polach nr 11 określono jednakową datę ważności wszystkich kategorii – 1.02.2034 r. - tj. kolejny termin wykonania badań lekarskich (w tym przypadku 15 lat).

To efekt wprowadzonych w 2013 r. przepisów dotyczących nowego wzoru prawa jazdy. Na ich mocy prawa jazdy nie są już wydawane bezterminowo, a maksymalnie na 15 lat (po tym czasie konieczna jest wymiana dokumentu po przeprowadzeniu badań). Co jednak z kierowcami, którzy wcześniej nabyli bezterminowe uprawnienia?

Skarżący argumentował we wniosku do sądu, że uprawnieniami wydawanymi po raz pierwszy jest prawo jazdy do kierowania motocyklami (kat. A), a prawo jazdy do kierowania samochodami osobowymi uzyskał bezterminowo w 2007 r., więc w polu nr 11 dla kat. B powinien zostać umieszczony znak „—” lub brak wskazania daty ważności uprawnień, tak jak stanowi rozporządzenie ministra infrastruktury i budownictwa w sprawie wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami z 24.02.2016 r.

WSA w Krakowie przyznał mu rację i stwierdził bezskuteczność wpisu daty ważności uprawnień w nowym dokumencie prawa jazdy. W opinii sądu starosta uczynił to bez jakiejkolwiek podstawy prawnej.

- Przyjęcie za poprawne stanowiska organu doprowadziłoby do sytuacji, w której złożenie wniosku o wymianę dokumentu prawa jazdy z powodu zmiany danych stwarzałoby podstawę do prowadzenia powtórnej weryfikacji posiadanych przez osobę uprawnień, w tym uprawnień nabytych bezterminowo, a ponadto podstawę prawną do cofnięcia lub ograniczenia uprawnień nabytych z mocy decyzji ostatecznej stanowiłyby przepisy rozporządzenia wykonawczego do ustawy, co pozostaje w sprzeczności z zasadą trwałości ostatecznych decyzji administracyjnych (…) Organ nie dokonuje więc w przypadku uprawnień kat. B weryfikacji już nadanych uprawnień ani w szczególności nie może z uwagi na zaświadczenie lekarskie, które dotyczyło badań lekarskich w zakresie nabycia nowych uprawnień do kierowania innym rodzajem pojazdu, zmieniać wcześniejszych decyzji w tym zakresie. Zdaniem sądu tylko w przypadku nowo nabytych uprawnień w zakresie kat. A1 i A2, data kolejnego badania mogła ograniczyć okres ważności uprawnień – czytamy w uzasadnieniu wyroku.