Wiadomości Aktualności Diesel nie jest taki zły? ADAC sprawdził emisję nowych silników wysokoprężnych

Diesel nie jest taki zły? ADAC sprawdził emisję nowych silników wysokoprężnych

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Niemcy przekonują, że silnik wysokoprężny wciąż ma przyszłość i nie szkodzi tak środowisku, jak mogłoby się wydawać. ADAC sprawdziło nowe diesle w różnych popularnych modelach samochodów. W badaniu nie zabrakło nawet testu pod ekstremalnym obciążeniem.

Volkswagen Golf 2.0 TDI
Auto Świat
Volkswagen Golf 2.0 TDI
  • Eksperci ADAC sprawdzili m.in. jak nowe diesle radzą sobie z oczyszczaniem spalin podczas jazdy z pełnym obciążeniem i nierozgrzanym silnikiem
  • Testy w cyklu WLTC i autostradowy prowadzono nie tylko przy ciepłym silniku, ale i tzw. zimnym rozruchu
  • Z badań ADAC wynika, że współczesne układy oczyszczania spalin (systemy SCR oraz wersje z podwójnym dozowaniem AdBlue) spełniają swoje zadanie jak należy
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Ogromna chmura czarnego dymu, ciągnąca się za starym silnikiem wysokoprężnym - o taki widok nietrudno, gdy leciwym już autem z dość wysłużonym dieslem pod maską odważymy się na ostrą jazdę, zanim jeszcze na dobre rozgrzejemy silnik. A co w sytuacji nowoczesnego modelu z zaawansowanym układem oczyszczania spalin? Oto jedna z prób, jakie ADAC przeprowadziło podczas badań współczesnych aut napędzanych dieslem.

Zimny nowy diesel? Gaz do dechy!

Tzw. ekstremalny test przeprowadzono na Volkswagenie Golfie 2.0 TDI oraz Mercedesie 400d. Oba auta z nierozgrzanymi silnikami musiały pod pełnym obciążeniem pokonać odcinek autostrady. Eksperci ADAC przyznają, że na co dzień rzadko kiedy zdarza się, by kierowca tak traktował silnik. Uznano jednak, że badanie to dobra okazją do sprawdzenia możliwości układów oczyszczania spalin.

Przeczytaj też:

Czy wyniki są łatwe do przewidzenia? Okazało się, że oba samochody zaliczyły test z wnioskami, że "nie są trucicielami". Zmierzona emisja tlenków azotu (NOx) w pierwszej fazie jazd utrzymała się na poziomie znacznie poniżej 200 mg/km (podkreślono, że w starszych autach emisja byłaby wielokrotnie wyższa). W kolejnej fazie samochody osiągnęły równie niskie wartości jak w przypadku pomiarów przy rozgrzanym silniku (obecna wartość graniczna w Euro 6 wynosi 80 mg / km). Na tym nie koniec.

Układy SCR działają, jak trzeba. Jest jednak co poprawić

Wspomniana próba to wstęp do dość obszernego badania współczesnych diesli. Skupiono się bowiem na emisji różnych zanieczyszczeń, prowadząc badania o większym zakresie niż obecnie wymagane przy procedurze WLTP. Testy w cyklu WLTC i autostradowy ADAC prowadzono nie tylko przy ciepłym silniku, ale i tzw. zimnym rozruchu, stosowano Światła do jazdy dziennej (lub mijania), włączano klimatyzację i obciążano samochody ładunkiem o łącznej masie 200 kg. Wszystkie, które przeszły pierwsze próby, trafiły do drugiej tury, czyli dodatkowego testu w ruchu drogowym (pomiar RDE).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Wyniki? Średnia wartość emisji tlenków azotu dla wszystkich silników wysokoprężnych spełniających normę Euro 6d TEMP wynosi 49 mg/km. W przypadku odmian Euro 6d uzyskano 34 mg/km. Co więcej, emisja innych zanieczyszczeń (tlenek węgla, węglowodory i cząstki PM i PN) również mieści się wyraźnie poniżej wartości granicznych (w raporcie wspomniano o znacznie niższej emisji niż dopuszczalna). Także z amoniakiem nie ma problemu (w końcu wtrysk mocznika to jeden z kluczowych elementów instalacji w nowych autach) mimo pierwotnych obaw o możliwość przedawkowania.

Dla kierowców ocenianych aut oznacza to tyle, że współczesne układy oczyszczania spalin (systemy SCR oraz wersje z podwójnym dozowaniem AdBlue) spełniają swoje zadanie jak należy. Można zatem spać spokojnie? Niestety nie.

Emisja tlenków azotu w ekoteście ADAC

Marka/ modelMoc (kW)NOx – ekotest mg/kmNOx – test WLTP zimny silnik mg/kmNOx – test WLTP silnik rozgrzany mg/kmNOx – test autostradowy mg/km
BMW X1 sDrive 18d11087511
BMW 320d Touring Steptronic1401818631
Hyundai Tucson 1.6 CRDi 48V DCT10047213129
KIA Ceed 1.6 CRDi10014171211
KIA Sportage 2.0 CRDi GT-Line136582523138
Mercedes GLA 200d11061521
Mercedes GLB 220d 4MATIC14081248
Mercedes E 400d T 4MATIC24391853
Opel Astra ST 1.5 Diesel901621722
Opel Insignia ST 2.0 1281119102
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi 130 EAT8962651185
Peugeot 508 2.0 BlueHDi 160 EAT81201927209
Volkswagen Golf GTD DSG1473017475
Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 4MOTION DSG1101419223

ADAC przekonuje, że jest jednak co poprawić. Dobrym przykładem są pomiary prowadzone przy niskich temperaturach i tuż po uruchomieniu silnika. Wówczas okazuje się, że nie wszystkie auta równie skutecznie oczyszczają spaliny. Problemy występują w takich modelach jak: Ford Kuga 2.0 EcoBlue, Mercedes A 180d czy Kia Sportage 1.6. W przypadku, gdy szybko wyjedziemy na autostradę (pełne obciążenie silnika), także Peugeot 3008 1.5 BlueHDi oraz Volkswagen Passat 2.0 TDI zaliczyły słabsze noty. W autostradowym teście na cenzurowanym znalazły się ponadto m.in. Dacia Duster Blue dCi 115, Jeep Renegade 1.6 Multijet, Ford Kuga 2.0 EcoBlue Hybrid i Kia Sportage 1.6 CRDi 136 AWD. To nie wszystko.

Twórcy raportu przekonują, że na szczęście w wielu autach wystarczy jedynie usprawnić konstrukcję układu oczyszczania spalin (np. poprzez zastosowanie bardziej zaawansowanych katalizatorów, funkcji podgrzewania czy SCR z podwójnym dozowaniem), by poprawić wyniki. Spore rezerwy tkwią także jeszcze w technice hybrydowych układów napędowych, obniżeniu zużycia paliwa oraz emisji CO2. Trudno także o bardziej wymowne podsumowanie: "Obecnie nie ma potrzeby rezygnacji z opcji technologii silnika spalinowego".

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski