• GDDKiA sprawdza, czy pierwotne założenia dotyczące budowy drogi S1 będą wystarczające
  • Zaobserwowane zmiany w prognozach ruchu zmusiły drogowców do zweryfikowania przepustowości trasy
  • Plany poszerzenia koncentrują się na odcinku Dąbrowa Górnicza – Lędziny, ale rezerwa na trzeci pas pojawi się też w innych miejscach

Budowana droga S1 będzie biegła niemal od lotniska w Pyrzowicach ("wybija" tam z autostrady A1) aż do granicy ze Słowacją w Zwardoniu, gdzie połączy się ze słowacką autostradą D3. Główne miasta, w pobliżu których przechodzi, to: Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Mysłowice, Oświęcim, Bielsko-Biała i Żywiec. Docelowo będzie mieć ok. 135 km długości, a część odcinków istnieje już od lat.

Jak to jednak bywa – plany się zmieniają. Ze względu na ponadstandardowy wzrost ruchu stwierdzony w pomiarze w 2020 r. GDDKiA ponownie usiadła do pierwotnych założeń projektowych i sprawdza, czy trasa S1 na pewno będzie miała odpowiednią przepustowość. Weryfikowana jest także możliwość rozbudowy istniejących odcinków do trzech pasów na każdej z dwóch jezdni.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Droga S1 na odcinku Dąbrowa Górnicza – Lędziny może mieć trzy pasy

Skorygowane prognozy ruchu zmusiły drogowców do zweryfikowania, czy obecne docelowe przekroje drogi S1 są wystarczające. Na podstawie tego, co już udało się ustalić, drogowcy chcieliby rozbudować fragment trasy biegnący z Dąbrowy Górniczej do Lędzin do trzech pasów ruchu w każdym kierunku jazdy.

– informuje GDDKiA.

Mapa budowy S1 Foto: GDDKiA
Mapa budowy S1

Droga S1. Ile pasów zdaniem GDDKiA powinna mieć reszta odcinków?

Drogowcy zastanawiają się też nad przekrojem pozostałych powstających odcinków S1. Przeprowadzone w 2018 r. pomiary i prognozy ruchu na S1 od węzła Kosztowy II w Mysłowicach do węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej wykazały, że do 2043 r. swoboda ruchu będzie komfortowa nawet na drodze o przekroju 2x2 (dwa pasy ruchu na dwóch jezdniach). Potem się obniży, ale do 2053 r. "będzie można poruszać się z zadowalającą prędkością".

Z tego powodu GDDKiA podjęła decyzję o budowie drogi S1 na odcinku Mysłowice – Bielsko-Biała w przekroju 2x2, ale z rezerwą pozostawioną na dobudowę trzeciego pasa. W praktyce oznacza to, że budowane już teraz obiekty inżynierskie (wiadukty, przejścia dla zwierząt itd.) będą dostosowane do docelowej szerokości drogi, ale jezdnie będą tylko dwupasmowe. Decyzja o dodatkowych pasach ruchu zostanie podjęta na podstawie kolejnych pomiarów ruchu, począwszy od 2030 r.

Budowa drogi ekspresowej S1 Foto: GDDKiA
Budowa drogi ekspresowej S1

Na przygranicznym odcinku S1 Żywiec – Zwardoń droga będzie na razie jednojezdniowa, bo według GPR 2020 przepustowość na tym fragmencie nie powinna się szybko "wyczerpać". Mimo to GDDKiA podchodzi do rozbudowy strategicznie i najtrudniejsze do wybudowania fragmenty realizuje już teraz w formacie dwujezdniowym (np. 4,8-kilometrowy odcinek za Przybędzą). Budowa dwóch jezdni przy samej granicy ze Słowacją nie ma sensu także dlatego, że przygraniczny odcinek autostrady D3 został zrealizowany w przekroju jednojezdniowym. Ewentualne poszerzanie S1 powinno więc być prowadzone jednocześnie z rozbudową słowackiej D3.