Dyrektorem Generalnym stajni ING RenaultF1 Team pozostanie Flavio Briatore. Firma Renault startuje w Formule 1 od ponad 30 lat i zdobyła między innymi wraz z Fernando Alonso podwójny tytuł Mistrza Świata Konstruktorów i kierowców w 2005 i 2006 roku.

Po trudnym początku sezonu, zespół Renault zakończył ten rok na czwartej pozycji z 80 punktami na koncie. Stajnia dwukrotnie zwyciężyła w dwóch kolejnych wyścigach – Grand Prix Singapuru iJaponii oraz zdobyła drugie miejsce w Grand Prix Brazylii.

Fernando Alonso uplasował się na piątym miejscu w klasyfikacji kierowców i ma za sobą wyjątkową końcówkę sezonu – w ciągu czterech ostatnich Grand Prix trzykrotnie stanął na podium i jest najlepszym kierowcą w ostatnich sześciu Grand Prix.

- Cieszymy się, że możemy dalej startować w Formule 1 wraz z Fernando Alonso i Nelsonem Piquet. To dwaj wybitni kierowcy. Ekipa techniczna udowodniła, że jest w stanie osiągnąć niesamowite wyniki pod kierownictwem Flavio Briatore i powrócić na najwyższy poziom. Dyscyplina ta co sezon gromadzi przed telewizorami 2,5 mld widzów łącznie, co zapewnia doskonałą reklamę marce Renault, zwłaszcza na rynkach o dużym potencjale wzrostu – powiedział Bernard Rey, Prezes ING Renault F1 Team.

Dzięki coraz większym powiązaniom między Formułą 1 a seryjną produkcją samochodów, postęp technologiczny osiągany w wyścigowych bolidach przynosi bezpośrednie korzyści seryjnie produkowanym autom.

Można tu podać liczne przykłady – samych produktów, zwłaszcza samochodów konstruowanych przez Renault Sport Technologies, takich jak Megane Renault Sport, ale również rozwiązań podnoszących sprawność silników oraz elektroniki czy stosowanych materiałów.

Deklaracja szefa ING Renault F1 Team jest bardzo istotna - zaczęły się już bowiem spekulacje, czy gospodarczy kryzys światowy nie ograniczy zaangażowania w F1. Jak widać - na szczęście - nie!