Mimo że w 2017 r. odnotowano 907 mniej wypadków niż rok wcześniej, to nadal nie mamy się czym chwalić. Na tle Unii nadal nasze drogi są stosunkowo niebezpieczne. A które drogi są najniebezpieczniejsze? Okazuje się, że nie jest to największe i najbardziej zaludnione województwo mazowieckie.
Najwięcej wypadków było w województwie łódzkim
W 2017 r. do największej liczby wypadków na 100 tys. mieszkańców danego regionu doszło w województwach: łódzkim (152,7), pomorskim (112,4) oraz małopolskim (106,7). W porównaniu z rokiem poprzednim wypadkowość znacznie spadła, a wzrost liczby wypadków został odnotowany tylko w trzech województwach: podkarpackim, podlaskim i wielkopolskim. Niestety, jest też zła wiadomość – w roku 2017 liczba kolizji wzrosła we wszystkich regionach Polski.
Najmniejsza liczba wypadków została odnotowana w województwie kujawsko-pomorskim. Wskaźnik liczby wypadków na 100 tys. mieszkańców był w tym regionie niemal o połowę niższy od średniej w kraju (85,3).
Gdzie najwięcej osób zostało poszkodowanych?
W wypadkach drogowych na terenie Polski rannych zostało 39 466 osób. Choć największą ich liczbę odnotowano w województwie łódzkim, to biorąc pod uwagę wskaźnik liczby rannych na 100 wypadków, najgorzej w zestawieniu wypadł Dolny Śląsk.
Łącznie na polskich drogach zginęło 2 831 osób. Najwięcej ofiar odnotowano w województwie podlaskim i kujawsko-pomorskim. Najniższy wskaźnik ofiar śmiertelnych na 100 wypadków, odnotowano w województwach: pomorskim, małopolskim i łódzkim.
Jak wypadkowość wpływa na cenę OC?
Najwięcej za OC w sierpniu 2018 r. płacili mieszkańcy woj. pomorskiego – wynika z danych rankomat.pl. Należy jednak pamiętać, że ostateczna cena polisy to suma indywidualnych czynników związanych z danym kierowcą i jego pojazdem. Nawet jeśli ceny na Pomorzu należą statystycznie do najwyższych, to nie oznacza, że mieszkaniec niewielkiej miejscowości w woj. pomorskim, posiadający komplet zniżek za bezszkodową jazdę, również zapłaci wysoką składkę.
Źródło: rankomat.pl