- Ineos szykuje bezkompromisową i trwałą terenówkę z silnikami od BMW oraz ramową konstrukcją
- Producent chwali się, że w porównaniu z innymi podobnymi autami ograniczono o połowę liczbę modułów elektronicznych
- Rezerwacje na auto można składać już jesienią 2021 r., dostawy zaplanowano na połowę przyszłego roku
Nie tylko na wyspach tęsknią za dawnym Land Roverem Defenderem, czyli jedną z ikon jazdy w terenie. Stąd też Ineos Grenadier, który ma nawiązywać do najlepszych tradycji konstruowania samochodów z napędem 4x4. Twórcy nie kryją inspiracji nie tylko poczciwym Defenderem, ale także innymi terenowymi legendami, czyli Willysem (Jeep), Toyotą Land Cruiser FJ40 czy klasycznym Mercedesem klasy G. Trzeba przyznać, że sięgnięto po najlepsze wzorce.
Ineos Grenadier – testy na całym świecie
Ineos reklamuje się jako połączenie surowego brytyjskiego ducha z niemiecką kulturą inżynierii. Grenadier zapowiadany jest jako bezkompromisowy pojazd 4x4. Stąd współpraca z uznanym specjalistą (Magna Steyer) oraz intensywne testy na całym świecie. Po drogach całego globu krąży bowiem 130 prototypów Grenadiera, by pokonać łącznie 1,8 mln km. Choć sam wygląd zewnętrzny aut nie jest już żadną tajemnicą, to twórcy utrzymywali w tajemnicy szczegóły wnętrza. Aż do teraz.
Jak na trwały bezkompromisowy wóz przystało, próżno wypatrywać jedynie modnych sensorów, sterowania dotykowego czy gestami. We wnętrzu królują przede wszystkim klasyczne przełączniki i pokrętła (w porównaniu z konkurencją liczbę modułów elektronicznych ECU ograniczono aż o połowę). Znajdziemy też ekran dotykowy o przekątnej aż 12,3 cala oraz Android Auto i Apple CarPlay. Nie zabrakło czegoś jeszcze – przełączników wyposażenia dodatkowego, do których można podłączyć opcjonalne dodatki takie jak wyciągarka, oświetlenie. Bez wątpienia to lepsze rozwiązanie niż banalna zaślepka.
Ineos Grenadier – trwałość i prostota
Toby Ecuyer, szef działu projektowego, wyjaśnia: "Gdy zaczęliśmy myśleć o wnętrzu Grenadiera, szukaliśmy inspiracji, przyglądając się uważnie nowoczesnym samolotom, łodziom, a nawet ciągnikom, w których przełączniki są rozmieszczone w sposób gwarantujący optymalną funkcjonalność, zwykłe elementy sterujące są pod ręką, a pomocnicze umieszczone są nieco dalej. Tę samą koncepcję można dostrzec w Grenadierze: układ jest funkcjonalny i logiczny, zaprojektowany z myślą o łatwości obsługi. Jest tu wszystko, co potrzebne i nie ma niczego, co jest zbędne".
Na liście potrzebnych dodatków są także inne elementy tak pożądane w prawdziwej terenówce: gumowana podłoga, otwory odpływowe (wody trudno uniknąć w terenie), łatwa w czyszczeniu tapicerka czy odporne na wodę i zabrudzenia fotele od Recaro. Pomyślano także o bryzgoszczelnym wykończeniu konsoli zmiany biegów i deski rozdzielczej czy suchym schowku pod siedzeniem. Zachowano także tradycyjny kluczyk w miejsce pilota.
Dla tych, którym jazda w terenie i błoto są zbyt trudne do przyjęcia, pozostaje inny zestaw opcji – materiałowe dywaniki i skórzana tapicerka. Będzie można je zamawiać już w październiku, gdy firma zacznie przyjmowanie rezerwacji. Na dostawę trzeba będzie poczekać do lipca 2022 r.