- Na stronie inicjatywy SprawdzaMY każdy może zgłosił pomysł na zmianę przepisów i procedur
- Obecnie znajdziemy tam kilka tysięcy propozycji, z czego 111 przekazano już rządowi
- Jeśli dwa motoryzacyjne pomysły wejdą w życie, rejestracja samochodu będzie wygodniejsza
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
SprawdzaMY jest inicjatywą, która ma uprościć przepisy, a co za tym idzie — życie. Jednym z jej kluczowych współtwórców jest Rafał Brzoska, założyciel, główny udziałowiec i prezes InPost Group. Sprawdziłem dwa pomysły dotyczące kierowców. Wyglądają bardzo sensownie.
Poznaj kontekst z AI
Jak to działa? Otóż na stronie SprawdzaMY każdy może zgłosić wniosek zmiany przepisów. Po wstępnej analizie pomysły trafiają do odpowiedniego zespołu ekspertów, który je ocenia. Następnie są poddawane dyskusji i ocenie społecznej. Najlepsze ponownie trafiają do specjalistów, którzy przygotowują konkretne zmiany legislacyjne i przekazują je rządowi.
Przeczytaj także: Quiz o samochodowych realiach PRL. To był czas takich absurdów, że masz nikłe szanse na 5/10
Pomysł zniesienia "zbędnego" obowiązku podczas rejestracji auta
SprawdzaMY zajmuje się m.in. zniesieniem obowiązku ponownej legalizacji tych samych tablic rejestracyjnych. Jeśli sprzedający i kupujący dany pojazd używany są zameldowani w tym samym powiecie, to nowy właściciel może zachować wcześniejsze tablice rejestracyjne, ale wiąże się z tym kłopotliwy obowiązek: "blachy" trzeba poddać ponownej legalizacji. W praktyce oznacza to demontaż tablic, zaniesienie ich do "okienka" celem przedstawienia do legalizacji i ponowny montaż.
Przeczytaj także: Miasta w Polsce z najwyższym prawdopodobieństwem policyjnej kontroli kierowców
Na stronie SprawdzaMY można przeczytać, że "ponowna legalizacja tych samych tablic rejestracyjnych jest zbędna i nieuzasadniona. Powoduje niepotrzebne obciążenie właścicieli pojazdów oraz urzędów, nie przynosząc przy tym żadnych korzyści w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego".
Inicjatywa, której współtwórcą jest Rafał Brzoska, ma jeszcze jeden pomysł na ułatwienie życia właścicielom pojazdów.
Propozycja obowiązkowej elektronicznej archiwizacji
Obecnie zdecydowaną większość dokumentów związanych z rejestracją i wyrejestrowaniem pojazdów właściwe urzędy przechowują w formie papierowej. A to oznacza dłuższe czekania zainteresowanego właściciela samochodu na dostęp do tych pism. SprawdzaMY proponuje więc "obowiązkową archiwizację elektroniczną dokumentów pojazdów, zwrot właścicielom unieważnionych dowodów rejestracyjnych oraz pozyskiwanie informacji o badaniu technicznym bezpośrednio z systemu SI CEP".
Jak czytamy na stronie, taka zmiana "przyspieszy obsługę, ograniczy koszty i zwiększy bezpieczeństwo danych. Obywatele oraz przedsiębiorcy zyskają szybszy dostęp do niezbędnych dokumentów".