W okresie letnim ITD tradycyjnie już przeprowadziła ogólnopolską akcję "Bezpieczny Autokar - wakacje 2024", której celem było zapewnienie bezpieczeństwa najmłodszym podróżującym. Inspektorzy skupili się na miejscach zbiórek zorganizowanych grup dzieci i młodzieży oraz na głównych szlakach komunikacyjnych.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
- Przeczytaj także: Nowe naklejki na samochody wchodzą za kilka dni. Jak taką wyrobić?
Sprawdzano stan techniczny pojazdów, kontrolowano trzeźwość kierowców, weryfikowano ich uprawnienia oraz czas pracy. To główne działania, które inspektorzy ITD podjęli, aby wakacyjne wyjazdy przebiegały bez zakłóceń.
W ramach tej operacji skontrolowano 2419 autokarów, z czego większość należała do przewoźników krajowych — tylko 547 pojazdów do zagranicznych.
Co cieszy, wyniki kontroli wskazują na wysoki poziom bezpieczeństwa przewozów dzieci i młodzieży. Zdecydowana większość pojazdów była w dobrym stanie technicznym. Kierowcy zaś byli trzeźwi i wypoczęci.
Zaledwie 21 pojazdów nie zostało dopuszczonych do dalszej jazdy z powodu usterek technicznych. 18 pojazdów należało do przewoźników krajowych, a trzy do zagranicznych.
Wśród usterek znalazły się problemy z układem hamulcowym, kierowniczym, zużyciem opon oraz wyciekami płynów eksploatacyjnych. W jednym przypadku stwierdzono niedziałające światła hamowania. W jednym przypadku inspektorzy ITD wykryli zbyt dużą różnicę w sile hamowania na kołach jednej z osi pojazdu. Ta kontrola zakończyła się podstawieniem przez przewoźnika innego autobusu dla 40 pasażerów.
Krakowska ITD wykryła autobus niedopuszczony do ruchu, którego czasowe pozwolenie na użytkowanie wygasło kilka miesięcy wcześniej, a inspektorzy z Podkarpacia — jeden przypadek braku ważnego badania technicznego. Z kolei małopolscy i mazowieccy inspektorzy zakazali dalszej jazdy kierowcom bez ważnych uprawnień kategorii D.
Łącznie zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego skończyło się 99 kontroli. Nałożono też 746 mandatów oraz wszczęto 294 postępowania administracyjne. Co ciekawe, aż 435 mandatów nałożono na przewoźników z zagranicy. Za to zatrzymanie dowodów dotyczyło w większości (86 pojazdów) polskich przewoźników.
Co prawda nie wszyscy kierowcy prowadzący autokary przewożące dzieci i młodzież byli trzeźwi, ale na prowadzeniu pod wpływem alkoholu przyłapano tylko jednego kierowcę. Ujawnili go inspektorzy wielkopolskiej ITD, którzy skontrolowali autokar należący do przewoźnika z Ukrainy. Mężczyzna prowadzący pojazd "wydmuchał" 0,36 promila.