Inspektorzy ITD codziennie kontrolują setki samochodów ciężarowych wykonujących międzynarodowe przewozy. Okazuje się, że działalność inspektorów nie jest bezpodstawna i często eliminuje z ruchu niebezpieczne transporty.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoTIR z Turcji z niebezpiecznym towarem
W Byczynie inspektorzy zatrzymali do kontroli ciężarówkę z naczepą, w której przewożone były lakiery. Okazało się, że to towar niebezpieczny (sklasyfikowany jako UN1263 oraz UN 3469).
Transport tego typu towaru jest jak najbardziej legalny, ale pod warunkiem, że pojazd będzie prawidłowo oznakowany. Tymczasem TIR z Turcji nie miał prawidłowego oznakowania przewidzianego przez międzynarodową umowę ADR – na samochodzie brakowało pomarańczowych tablic.
TIR z Turcji – kilka przewinień naraz
Podczas dalszej kontroli inspektorzy ujawnili jeszcze dwie inne nieścisłości. Okazało się bowiem, że kierowca nie ma przy sobie niezbędnych, pisemnych instrukcji. Jakby tego było jeszcze mało, w pojeździe nie było wymaganych środków ochrony ogólnej i indywidualnej.
- Przeczytaj także: Będą horrendalne kary za stary druczek. Faktycznie mowa o 9 tys. zł za 14 dni spóźnienia
Na poczet administracyjnej kary przewidzianej za stwierdzone naruszenia inspektorzy pobrali kaucję w wysokości 2900 zł. Ponadto prowadzącego ukarano 200-złotowym mandatem.