Logo

Zegarek cenniejszy niż drogi samochód - Twin Turbo Furious Bugatti 300+

Ewa Czechowska
Ewa Czechowska
  • Zegarek zaprojektowany dla uczczenia przekroczenia przez seryjne Bugatti prędkości 300 mil/h
  • Jacob & Co. jako wyłączny zegarmistrzowski partner Bugatti tworzy prawdziwe dzieła sztuki – doskonałe technicznie i stylistycznie
  • Chronometry dla najbogatszych – Twin Turbo Furious Bugatti 300+ powstanie w trzech egzemplarzach
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

W zeszłym roku Bugatti Chiron Super Sport 300+ pobiło rekord prędkości samochodów seryjnych, przekraczając barierę 300 mil/h i rozpędzając się do niesłychanych 490,484 km/h. Za kierownicą zasiadł znany z sukcesów w wyścigach Le Mans Andy Wallace.

Bugatti postanowiło uczcić ten wyczyn specjalnym zegarkiem. Do współpracy zaproszono firmę Jacob & Co., wyłącznego partnera Bugatti w tej dziedzinie. Jacob & Co siedzibę ma wprawdzie na Manhattanie, ale zegarki wytwarza w swojej genewskiej manufakturze. Szwajcarscy zegarmistrzowie już wcześniej współpracowali z Bugatti, tworząc niezwykły chronometr Bugatti Chiron Tourbillon. Jego cena to 250 tys. euro – nowe Porsche 911 Turbo jest tańsze. To olbrzymie pieniądze, ale zegarek jest też szczególny. Nie tylko dlatego, że pracuje w nim miniaturka silnika W16, lecz także z powodu limitowanej do 250 sztuk edycji.

Przeczytaj też:

Pod względem stylistyki, kolorów i zastosowanych materiałów Twin Turbo Furious Bugatti 300+ nawiązuje do nadwozia Chirona Super Sport 300+ – obudowa wykonana jest z kutego karbonu i czarnego tytanu, całość ozdobiona pomarańczowymi akcentami. Natomiast mechanizm zegarka obrazować ma pracę silnika. Spektakularnie wyglądają pracujące w trzech osiach tourbilliony – mechanizmy odpowiedzialne za balans i wychwyt, mające za zadanie niwelowanie wpływu grawitacji na pracę czasomierza. Brzmi skomplikowanie? Nie bardziej niż opis działania W16.

Powiedzieć o tym chronometrze „dzieło sztuki zegarmistrzowskiej” to mało. Jest jeszcze bardziej ekskluzywny niż Chiron Super Sport 300+ – powstaną tylko trzy egzemplarze, a samochodów jest 30. Cena tego rarytasu pozostaje tajemnicą. Zresztą będzie pewnie najmniejszym zmartwieniem nabywcy – zegarki rozejdą się szybciej niż czas, który potrzebny był Chironowi na pobicie rekordu. Ciekawe, na czyje ręce trafią.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Autor Ewa Czechowska
Ewa Czechowska
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu