Konwencja wprowadzała szereg uregulowań związanych z coraz intensywniejszą ekspansją pojazdów mechanicznych i lawinowo wzrastającym ruchem na drogach. Do najistotniejszych przepisów zamieszczonych w Konwencji należy zaliczyć zatwierdzenie pierwszych znaków drogowych.

Każdy, kto prowadzi pojazd po drodze publicznej, dobrze wie, że wszędzie tam, gdzie ruch jest nieco większy, jazda odbywa się częściej według znaków drogowych niż reguł "pisanych". Badania wykazują, że część znaków drogowych, zwłaszcza w gęstym ruchu miejskim, gdzie kierowca musi widzieć wszystko, co się wokół niego dzieje, jest po prostu niezauważana. Tym niemniej, coraz bardziej skomplikowane warunki korzystania z dróg wymagają również precyzyjniejszego ich oznakowania, a więc wzrastającej liczby znaków drogowych. Jest to sprzeczność, której niestety uniknąć się nie da i każdy musi sobie tę prawdę uświadomić.

Aby zrozumieć wagę ustaleń Konwencji 1909 roku i doniosłość podjętej sto lat temu decyzji o wprowadzeniu znaków drogowych, należy cofnąć się do czasów, kiedy żadne znaki nie były potrzebne, choć nie da się ukryć, obowiązywały już pewne przepisy ruchu drogowego. Dla przykładu - okres sprzed ponad 180 lat, kiedy to w 1826 roku ukazało się rozporządzenie obowiązujące w Mieście Stołecznym Warszawie, stanowiące m. in., co następuje:

W zamiarze zapobieżenia nieszczęśliwym wypadkom z szybkiej i nieostrożnej jazdy pochodzącym, przypominam mieszkańcom Miasta Warszawy, że nikomu czy to konno, wozem, pojazdem lub sankami, nie wolno jest przez miasto w chwał czyli galop, ani też zbyt prędko jechać i koni rozpędzać; że na koniec jeżdżenie lub prowadzenie koni po trotuarach jest zabronione.

W 1828 roku pojawiają się bardziej szczegółowe zasady ruchu, w następującym brzmieniu:

Ponawiając dawniejsze Urządzenia Policyjne, bezpieczeństwo prywatnych osób na celu mające, ostrzegam niniejszem:

1) Ażeby idący pieszo, chodzili trotuarami bocznymi a nie środkiem ulic.

2) Ażeby jeżdżący powozami lub konno, trzymali się zawsze prawej strony, żeby jeździli zwolna a nie pędem.

3) Ażeby prowadzący konie, nie przeprowadzali je trotuarami, lecz środkiem ulic trzymając się również prawej strony.

4) Ażeby nareszcie samych małych dzieci na ulicę bez dozoru nie wypuszczać.

Niestosowanie się do tych zarządzeń było zagrożone odpowiednimi sankcjami karnymi.

Ani te przepisy, ani następne z 1838 roku nie wspominają o obowiązku stosowania się do jakichkolwiek znaków drogowych, jednakże w tych ostatnich można znaleźć już potwierdzenie obowiązku uzyskiwania zezwoleń na przewóz osób saniami. Ponadto są tu pewne, nieśmiałe jeszcze zapisy, będące odpowiednikiem obecnych uregulowań, określonych jako "warunki techniczne pojazdów". Nie są one obszerne, można więc przytoczyć je w całości.

Uwiadamia niniejszem wszystkich wysyłających na najem sanki, ażeby niezwłocznie postarali się o konsensa i numera na zimę teraźniejszą ustanowione, gdyż z dniem 3 grudnia b.r. wszelkie sanie nieopatrzone w nowe konsensa i numera, ujęte i do czasu dopełnienia przepisanej formalności przetrzymane będą, nadto właściciel onych do kary policyjnej pociągniętym zostanie. Ostrzega także, że sanie, konie, zaprzęgi i przepisana liberia, winny być w dobrym stanie, mianowicie: dyszel ma być silnie przymocowany, konie dobrze okiełznane, i ostro kute, tudzież dla uniknienia nieszczęśliwych wypadków, bez dzwonka jeździć niewolno. W końcu uprzedza tak powożących, jak i jeżdżących, że prócz kłusu zwyczajnego, wszelka prędka jazda po mieście jest zabronioną, i że przekraczający w tym względzie, przez dozorców policyjnych lub budników przetrzymanym i do odpowiedzialności pociągniętym będzie.

Zgodnie z "Przepisami o porządku ruchu pasażerskiego i towarowego samojazdami w Warszawie" wydanymi przez Oberpolicmajstra m. Warszawy w roku 1892 zawiadamia się między innymi, że:

§ 3. Osoba chcąca korzystać z samojazdu, obowiązana jest podać prośbę do Oberpolicmajstra z załączeniem rysunku lub fotografii samojazdu z wyłuszczeniem:

a. rozmiaru i wagi jego, systemu motoru i opisania przyrządu do zatrzymywania,

b. przeznaczenia samojazdu,

c. dróg któremi ma kursować samojazd- omnibus i samojazd do przewożenia ciężarów,

d. kto będzie powoził samojazdem.

§ 4. Po podaniu prośby samojazd będzie zrewidowany i wypróbowany przez osobę wydelegowaną przez Oberpolicmajstra w asystencji technika magistrackiego i jednocześnie osoba powożąca samojazdem (konduktor) będzie wyegzaminowana w swoim fachu.

§ 5. Jeśli samojazd okaże się odpowiadającym warunkom niniejszych przepisów a konduktor będzie odpowiednio uzdolniony, to samojazd zostaje ocechowany i wydane będą dwa świadectwa: jedno właścicielowi samojazdu na prawo jeżdżenia w mieście, drugi konduktorowi na prawo powożenia z załączeniem obu świadectw niniejszych przepisów. Obydwa te świadectwa powinien mieć przy sobie powożący i okazywać je policji na każde żądanie. Oprócz tego właściciel samojazdu otrzymuje numer dla przymocowania w tyle samojazdu w miejscu widocznym".

Przepisy Oberpolicmajstra regulowały również częściowo inne zagadnienia związane z ruchem pojazdów mechanicznych:

Samojazd winien być zaopatrzony w dwa niezależne od siebie hamulce, celem szybkiego zatrzymania go, oraz w trąbkę pneumatyczną do ostrzegania przechodniów, a wieczorem, z chwilą zapalenia latarni ulicznych dwukołowy- w jedną latarkę z przodu (jak rowery) a trzy i czterokołowe- w trzy latarki świecące światłem białem a nie kolorowem, przyczem dwie latarki powinny być umocowane z boków samojazdu i świecić naprzód, a trzecia z tyłu w miejscu widocznem. Na latarce, na matowej białej szybie, powinien być numer samochodu, przyczem cyfry powinny być najmniej jednowerszkowej wielkości.

Samojazdy z kołami gumowymi, w razie wynalezienia i ulepszenia w porządku przepisanym przyrządów zapobiegających rozbryzgiwaniu błota, powinny być w takowe zaopatrzone.

Szybkość ruchu samojazdów w mieście nie może przechodzić 12 wiorst na godzinę a w miejscach zbiegu ulic i na zakrętach powinna być zmniejszoną.

Samojazdy powinny trzymać się prawej strony ulicy, nie wydawać zbytecznego hałasu, nie wydzielać podczas jazdy dymu lub pary i zatrzymywać się tylko w miejscach, gdzie nie będą przeszkadzały ruchowi kołowemu lub pieszych."

Opisane wyżej przepisy zostały ponownie ogłoszone w "Warszawskiej Gazecie Policyjnej" w roku 1905.

Pierwszą, podjętą na ziemiach polskich próbą scalenia najważniejszych wytycznych dla uczestników ruchu drogowego poprzez stworzenie czegoś na kształt Kodeksu Drogowego są przepisy wydane staraniem I-go galicyjskiego Zajazdu dla Automobilów w Przemyślu w roku 1907. Były to: Wskazówki zachowania się dla pieszych, dla rodziców i uczniów, oraz dla dorożkarzy i.t.p. powożących końmi, wreszcie dla gospodarzy wiejskich - wobec przejezdnych samochodów, motocykli i t. p. wehikułów motorowych w ogólności.

Wracając jednak do znaków drogowych. Czy przed rokiem 1909 na poboczach dróg panowała pustka, a przemieszczający się owymi gościńcami nie mogli liczyć na żadne wskazówki dotyczące trasy ich podróży? Z całą pewnością nie. Otóż już w starożytnym Rzymie istniały słupy milowe (tysiąc podwójnych kroków = millarium, co stanowiło 1478,5 m) oraz pięciomilowe, tzw. kurierskie znaczące kolejne stadia przebytej drogi. W ten sposób oznakowano około 80 tys. km dróg kamiennych stanowiących główne trakty imperium. W okresach późniejszych również stawiano przy drogach znaki - w dzisiejszej nomenklaturze - znaki kierunku, mające formę słupów lub krzyży.

Problemy z ruchem drogowym narastały z biegiem lat, zwłaszcza zaś po pojawieniu się samochodów. Pojazdy te, początkowo powolne, wkrótce stały się na tyle szybkie, że zaistniała potrzeba ostrzegania znakami osób nimi jadących o pewnych miejscach na drodze, które mogły stanowić niebezpieczeństwo. Pojawienie się automobilu spowodowało też znaczny wzrost ruchu międzynarodowego. Wszystko to znalazło swój wyraz w podpisanej w Paryżu 11 października 1909 roku Konwencji dotyczącej ruchu samochodowego.

A oto wypis najważniejszych unormowań zawartych w paryskim porozumieniu:

Prawo do ruchu międzynarodowego posiada tylko samochód uznany za odpowiedni przez właściwe władze lub towarzystwo do tego upoważnione (kluby samochodowe).

W tym celu samochód zostaje zbadany, co do następujących warunków:

1. Budowa samochodu a w szczególności silnika i przewodów benzynowych, powinna być trwała, zabezpieczająca przed pożarem i wybuchem materiałów pędnych. Samochód nie powinien straszyć koni ani innych zwierząt nie powinien stanowić niebezpieczeństwa dla ruchu, ani też wydawać zbyt dużo pary lub dymu.

2.Samochód powinien posiadać:

a) ster, dający możność kierowania w obie strony, w prawo i w lewo,

b) dwa hamulce, niezależnie od siebie z odpowiednią siłą działające; jeden z nich powinien działać pewnie na koła lub też złączone z nimi bezpośrednio tarcze lub obręcze;

c) urządzenie, które by umożliwiało zatrzymanie samochodu na wielkich spadzistościach podczas toczenia się tegoż wstecz (wspornik lub zapadka), o ile jeden z hamulców nie czyni zadość tym wymaganiom. Samochód, który waży więcej niż 350 kg, powinien posiadać urządzenie umożliwiające kierowcy jazdę wstecz za pomocą przeniesienia działającego na silnik.

3. Ster powinien być tak zbudowany, aby można było kierować samochodem, nie przestając obserwować drogi.

4. Każdy samochód powinien posiadać w miejscu widocznym tablicę, zawierającą następujące dane: firmę wyrobu samochodu, nr podwozia, siłę motoru w KP, ilość, skok i wiercenie cylindrów oraz ciężar samochodu bez ładunku. Kierowca powinien posiadać biegłość w prowadzeniu samochodu gwarantującą dostatecznie bezpieczeństwo publiczne. Na prowadzenie samochodu potrzeba mieć pozwolenie wydane przez władzę lub upoważnione Towarzystwo, wydane po należytym stwierdzeniu zdolności kierowania i obsługi samochodu.

Jako dowód, że samochód dany odpowiada powyżej wymienionym warunkom, oraz że kierujący nim posiada umiejętność kierowania samochodem w należytym stopniu, wydawane są: Międzynarodowe Świadectwa Drogowe.

Świadectwa te wydają odnośne władze lub kluby automobilowe do tego upoważnione. Dają one prawo jazdy we wszystkich państwach, które podpisały umowę międzynarodową, bez powtórnego badania samochodu i składania egzaminu szoferskiego.

Świadectwa takie są ważne na rok, licząc od daty wydania i składają się z książeczki, w której znajduje się: fotografia właściciela samochodu i kierowcy, oraz krótki opis samochodu w języku francuskim.

Pozwoleń takich nie wolno wydawać osobom poniżej lat 18.

Każdy samochód wyjeżdżający za granice kraju posiadać winien:

1. Tablicę owalną z materiału mocnego (blacha) z tyłu umocowaną, długości 300 mm, a wysokości 180 mm, na której na białym tle winne być czarną farbą namalowane litery, oznaczające przynależność do danego kraju. Wysokość liter 100 mm, grubość pojedynczych linii 15 mm. Motocykl powinien posiadać z tyłu tablicę owalną długości 180 mm, a wysokości 120 mm; wysokość liter 80 mm, grubość pojedynczych linii 10 mm.

2. Numer krajowy z tyłu samochodu umocowany.

3. Sygnał ostrzegawczy.

4. Dwie latarnie z przodu oświetlające dostatecznie drogę: używanie latarń oślepiających w obrębie miast jest niedozwolone.

5. Latarnię z tyłu, obok lub ponad tablicą rozpoznawczą, umożliwiającą odczytanie numeru i znaku w nocy.

Automobilista przejeżdżający przez dany kraj powinien stosować się do przepisów o ruchu samochodów, obowiązujących w danym kraju.

Przepisy te powinien doręczyć na żądanie Urząd Celny, który dany samochód do kraju przepuszcza.

Konwencja paryska wkłada na państwa podpisane obowiązek ustawienia na drogach znaków ostrzegających przed niebezpiecznymi częściami drogi a mianowicie przed silnymi zakrętami, przejazdami kolejowymi, zagłębieniami i skrzyżowaniami dróg. Znaki te wyglądają jak podane rysunki. Powinny one być ustawione na widocznym miejscu w takim oddaleniu w obu kierunkach przed przeszkodą, by samochód jadący dozwoloną maksymalną szybkością mógł wygodnie na czas zwolnić biegu.

Załącznik "C" Konwencji ustala symbole wyróżniające w ruchu międzynarodowym pojazdy zarejestrowane w państwach będących sygnatariuszami zawartej umowy. W 1909 roku Polska pozostawała pod zaborami trzech okupantów i pozbawiona była państwowości. Stąd też przynależny symbol "P" (z uwagi na porządek alfabetyczny) otrzymała zamiast Polski - Portugalia. "PL-ka" została przydzielona Polsce w kolejnej Konwencji podpisanej w Paryżu 24 kwietnia 1926 roku.

Załącznik "D" Konwencji przedstawia cztery znaki drogowe, których znaczenie wskazuje na ich ostrzegawczy charakter. Zupełnie odmiennie od obecnie stosowanych, ich tarcze były okrągłe, barwy niebieskiej, bez obrzeża, symbole zaś białe. Znaki te oznaczały kolejno: przekop, zakręt, przejście przez tor i skrzyżowanie drogi.

W pięć lat po ogłoszeniu dokumentu końcowego narady paryskiej wybuchła I wojna światowa. Pięć lat to zbyt krótki okres, aby na drogach pojawiły się znaki drogowe opublikowane w Konwencji. Czas wojny także nie był właściwym terminem, aby myśleć o tak prozaicznych rzeczach jak wcielanie w życie ustaleń z 1909 roku. Można więc stwierdzić, że pierwsze znaki drogowe zapisane w Konwencji pojawiły się na drogach po 1918 roku.

W czasie trwającej wojny która przetoczyła się przez większość ówczesnych krajów europejskich, oznakowanie dróg ograniczało się do ustawiania opisowych tablic zawierających przede wszystkim informacje o kierunku drogi i odległości do najbliższych miejscowości.

W Polsce, do przepisów krajowych, znaki z Konwencji z 1909 roku zostały wprowadzone na początku lat 20. Rozporządzeniem Ministra Robót Publicznych i Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 czerwca 1924 roku, regulującym używanie i ochronę dróg (Dziennik Ustaw nr 61, poz. 611), przy czym nazwy znaków zostały nieco zmienione. Ponadto rozporządzenie wprowadziło obowiązek ustawiania drogowskazów na skrzyżowaniach dróg państwowych i wojewódzkich z drogami wszelkiej kategorii oraz przy wyjeździe z miast, miasteczek i większych osiedli. Drogowskaz miał być:

...albo słupem o liczbie ramion (tablic) odpowiadającej liczbie rozchodzących się dróg, albo też znakiem kamiennym lub murowanym z odpowiednimi napisami na bocznych powierzchniach, zwróconych w kierunkach dróg.

Przy wjeździe do osiedli miały być ustawione tablice z oznaczeniem nazwy miejscowości, zaś na przecięciu drogi publicznej z granicą województwa i powiatu - znak z tablicą zwróconą napisem do drogi, zawierającą nazwy graniczących jednostek administracyjnych.