Zakup używanego samochodu w Polsce niesie za sobą pewne ryzyko, dlatego też wielu kupujących przed zawarciem umowy sprzedaży zabezpiecza się przed ewentualnym wystąpieniem ukrytych wad technicznych i prawnych. Mają one, w razie problemów z samochodem, stanowić podstawę do anulowania transakcji i zwrotu pieniędzy.

Pomijamy tu kwestie związane ze skutecznością egzekwowania takich zapisów w umowie, bo jak pokazuje życie, rzadko który sprzedawca godzi się od razu oddać pieniądze i przyjąć auto z powrotem. Zwykle taka sprawa kończy się w sądzie, chyba że mamy do czynienia z ewidentnym oszustwem, które bez problemu można udowodnić.

Zobacz, jakie auta są najchętniej kupowane w Polsce:

Warto jednak wiedzieć co zrobić, gdy już dogadasz się ze sprzedawcą co do anulowania transakcji i zwrotu pieniędzy. Chodzi o formalności, które musisz dopełnić w wydziale komunikacji. Bądź co bądź auto jest cały czas zarejestrowane na ciebie.

Nie będzie problemu, jeśli nie otrzymałeś jeszcze stałego dowodu rejestracyjnego. Wówczas wystarczy złożyć w urzędzie wiosek o umorzenie rejestracji i dołączyć do niego odpowiednie oświadczenie o anulowaniu transakcji, które powinno zawierać podpisy obydwu stron, a więc zarówno sprzedawcy jak i kupującego. Na tej podstawie wydział komunikacji podejmie decyzję o uchyleniu rejestracji.

Sprawa komplikuje się nieco w sytuacji, gdy już jesteś posiadaczem stałego dowodu rejestracyjnego. Nie można wtedy rejestracji tak po prostu uchylić z uwagi na odstąpienie od umowy. Mówiąc krótko nie da się tego załatwić od ręki. W takiej sytuacji po złożeniu wspomnianego oświadczenia wydział komunikacji wznawia sprawę ze względu na pojawienie się nowych okoliczności. W najgorszym razie może to potrwać kilka tygodni.

Dlatego jeśli masz jakieś wątpliwości dotyczące nowo zakupionego auta postaraj się załatwić tą sprawę jeszcze przed otrzymaniem stałego dowodu rejestracyjnego.