Auto Świat Wiadomości Aktualności Taksówkarze ogłosili swój protest. Będzie kolejny paraliż dróg w Warszawie

Taksówkarze ogłosili swój protest. Będzie kolejny paraliż dróg w Warszawie

Już w środę taksówkarze rozpoczną strajk związany ze zbyt niskimi stawkami za przejazd. Kierowcy zamierzają nacisnąć na lokalne władze przed wyborami samorządowymi. Ale domagają się nie tylko zwiększenia opłat za kilometry. Na tapecie znów pojawiły się aplikacje typu Bolt, Uber i FreeNow.

Teraz taksówkarze ogłosili protest. W środę kolejny paraliż dróg
tomeqs / Shutterstock
Teraz taksówkarze ogłosili protest. W środę kolejny paraliż dróg
  • Taksówkarze ogłaszają strajk z powodu zbyt niskich stawek za przejazd ustalonych przez miasto
  • Taryfy nie były waloryzowane od 22 lat, a to oznacza bardzo niskie zarobki przy dzisiejszych kosztach życia
  • Rynek przewozu osób przez aplikacje rośnie, podczas gdy liczba firm taksówkarskich maleje

Centrum Warszawy zostanie zablokowane przez taksówkarzy. Kierowcy zrzeszeni w tradycyjnych korporacjach zapowiedzieli, że w środę będą spowalniać ruch, spacerując po przejściach dla pieszych w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki. Zamierzają wyrazić w ten sposób niezadowolenie faktem, że Rada Miasta nie przyjęła uchwały podnoszącej stawki opłat za przejazd. Tymczasem zdaniem kierowców taryfy określone w tym projekcie były po prostu dostosowane do dzisiejszych kosztów życia i zapewniały im przetrwanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Taksówkarze jak diagności. Stawki zamrożone od wielu lat

Strajk wynika z tego, że ustalana przez samorząd maksymalna stawka za przejechany kilometr nie była zmieniana od 22 lat, co przypomina sytuację, w której znajdują się właściciele Stacji Kontroli Pojazdów. "Taryfiarze" uznają to za skandal zwłaszcza dlatego, że konkurencja korzystająca z aplikacji przewozowych jak Uber, Bolt czy FreeNow ma dynamiczne cenniki, w których mnożnik rośnie w zależności od zapotrzebowania na przejazd. Dzięki temu kierowcy tych aplikacji w godzinach szczytu zarabiają więcej niż taksówkarze zrzeszeni.

Ogłoszony kilkugodzinny strajk ma być dopiero pierwszym z serii protestów. Związek Zawodowy "Warszawski Taksówkarz" chce wywrzeć presję na władzach miasta przed wyborami samorządowymi. Grupa Antyprzewozowa (GAP) zauważa, że w ciągu ostatnich 20 lat ceny wszystkich usług poszły w górę, a maksymalne stawki taryfowe nie były ruszane. Koszty życia wzrosły, a zarobki wpadające do kieszeni taksówkarzy... niekoniecznie.

Wraca temat nierówności w branży przewozu osób
Wraca temat nierówności w branży przewozu osóbKonektus Photo / Shutterstock

Taksówkarze walczą o przetrwanie. Teraz przegrywają z aplikacjami

Jak zauważa dziennik "Rzeczpospolita", brak nowych stawek to niejedyny problem, z którym boryka się branża taksówkarska. Analizy Dun&Bradstreet pokazują, że liczba działalności taksówkarskich w Polsce, czyli w większości firm jednoosobowych, skurczyła się od 2020 r. o ponad 4 tys. (!). Sektor taxi jest w na liście dziesięciu branż z największą liczbą zawieszonych firm.

Jednocześnie operatorzy aplikacji przewozowych jak Uber, Bolt czy FreeNow rosną. Badania zespołu doradców gospodarczych TOR pokazują, że rynek przewozu osób w 2020 r. był wart 6,5 mld zł, z czego aż 60 proc., czyli 3,9 mld zł, stanowiły przejazdy zamawiane przez aplikacje. W ciągu pięciu lat ta część rynku wzrosła ponadczterokrotnie. Za rok będzie warta już 4,7 mld zł.

Operatorzy platform przewozowych przejmują coraz więcej rynku
Operatorzy platform przewozowych przejmują coraz więcej rynkuFREE NOW

Taksówkarze domagają się więc równego traktowania. Nie chcą dynamicznych cenników zaburzających konkurencję i przekraczających stawki określane przez samorząd. Chcą za to podwyżek i nowych regulacji zwiększających bezpieczeństwo pasażerów. Te rozważa poważnie Ministerstwo Infrastruktury – niewykluczone, że za jakiś czas zostanie przywrócony wymóg znajomości topografii miasta lub wprowadzony obowiązek posługiwania się językiem polskim na poziomie zapewniającym podstawową komunikację z pasażerem. Na razie taksówkarze walczą o swoje protestami.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków