• Niestety z początkiem stycznia wciąż nie ma obiecywanych zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym oraz w kodeksie karnym
  • Prace nad nowelizacją zawieszono w związku z wycofaniem projektu zmian dotyczących stacji kontroli pojazdów
  • Według projektu za fałszowanie wskazań liczników grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia

Samochodowi oszuści wciąż są bezkarni. Projekt zmian w prawie, który miał ukrócić proceder cofania liczników wciąż jest na etapie prac legislacyjnych. Na wdrożenie postulowanych przepisów o surowych karach trzeba będzie jeszcze poczekać. Jak długo? Trudno określić.

Całe zamieszanie jest związane z zaskakującym wycofaniem nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, które miały dotyczyć stacji kontroli pojazdów. Mimo przegłosowania wszystkich poprawek (pozostała tylko formalność, czyli głosowanie nad całym projektem) nowelizację wycofano z porządku dziennego obrad sejmu na wniosek Jarosława Kaczyńskiego. Do czasu uchwalenia zmian zawieszono tym samym prace nad projektem dotyczącym kar za fałszowanie wskazań liczników.

Według rządowych zapowiedzi zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym oraz samego kodeksu karnego za cofanie liczników będzie grozić nie tylko kara grzywny, ale również więzienia. Zlecający zmianę wskazań licznika jak i podejmujący się zlecenia mają liczyć się z karą od trzech miesięcy aż do pięciu lat więzienia. Na tym nie koniec. W projekcie przewidziano również grzywnę w wysokości do 3 tys. zł, która grozi wówczas, kiedy właściciel samochodu nie zastosuje się do obowiązku zgłoszenia w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika.

Nie powinno dziwić, że zawieszenie prac spotkało się z reakcją. Swój niepokój wyraził m.in. związek dealerów samochodów (m.in. wspólnie z PZPM czy Polską Izbą Motoryzacji), który wystosował apel do sejmu. W apelu czytamy m.in.: „Jako, że problem fałszowania wskazań liczników pojazdów przyjął w Polsce w ostatnich kilkunastu latach ogromną, niewyobrażalną wręcz skalę, istnieje konieczność jak najszybszego rozwiązania tego problemu poprzez uchwalenie przez polski parlament rozwiązań prawnych zawartych w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy - Kodeks karny (druk nr 2878), o co niniejszym wnioskujemy”.

Na postulowane zmiany liczą także importerzy. Łukasz Paździor z Mazdy Motor Poland wyjaśnia – „Tzw. przekręcanie liczników to świadome wprowadzanie klienta w błąd i fałszowanie realnej wartości samochodu. Wprowadzenie kar za „cofanie” liczników doprowadzi nie tylko do ucywilizowania rynku samochodów używanych, ale może pozytywnie wpłynąć na wartość rezydualną samochodów z udokumentowaną historią. W Maździe już od lat na terenie Europy prowadzimy cyfrową książkę serwisową (DSR), więc każdy klient może sprawdzić w ASO historię oraz przebieg samochodu, który zamierza kupić, oczywiście za wiedzą i zgodą obecnego właściciela”.