Krótkie wideo pokazuje dobitnie, co może się stać, gdy z dużą prędkością wjedziemy na koło. Niektórzy mogliby sądzić, że odbije się ono wtedy od maski i wyląduje za samochodem, wywołując jedynie niewielkie wgniecenia, lub uderzy w szybę, powodując jej pęknięcie. Na filmie, który opublikowano na Twitterze 25 marca br., widzimy jednak, że sytuacja może zupełnie wymknąć się spod kontroli. Zdarzenie sfilmowane zostało w Los Angeles, na autostradzie.

"Nie miał czasu na reakcję"

Pod jeden z pojazdów, który znajdował się na drodze, wpadło koło, które wcześniej oderwało się od białego pickupa. "Kierowca Kia Soul nie miał czasu na reakcję" — informuje serwis fox10phoenix.com. Całe zdarzenie trwało zaledwie kilka sekund.

Pojazd poszybował w górę, a następnie obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni i wylądował na dachu. Następnie wrócił do poprzedniej pozycji, ostatecznie zatrzymując się na drodze. Natomiast samochód, w którym oderwało się koło, zjechał na pobocze.

Kia Soul uległa całkowitemu zniszczeniu. Fragmenty podwozia i nadwozia zostały rozrzucone po całej powierzchni drogi. Na końcu w Kię uderzyło jeszcze koło, które spowodowało powstanie niebezpiecznej kolizji.

Rzecznik miejscowej policji potwierdził w rozmowie z abc7.com, że kierowca czarnej Kii doznał jedynie niewielkich obrażeń, jednak nie zagrażają one jego życiu.

Źródła: Twitter, abc7.com, fox10phoenix.com