Logo
WiadomościAktualnościKiedy maszyna sama wie, że się psuje. Inteligentna produkcja BMW

Kiedy maszyna sama wie, że się psuje. Inteligentna produkcja BMW

Nowoczesny samochód ma na pokładzie masę czujników, komputery, ekrany, a często też internet. Podobnie jest na linii produkcyjnej, gdzie, żeby ograniczyć koszty i zwiększyć wydajność, wykorzystuje się nowoczesne rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji.

Fabryka BMW-inteligentna produkcja
Zobacz galerię (6)
BMW Polska
Fabryka BMW-inteligentna produkcja

Masowa produkcja towarzyszy nam praktycznie od początku motoryzacji. Dzięki seryjnemu montowaniu samochodów własne cztery kółka stały się ogólnodostępne. Przez ponad sto lat produkcja przechodziła zmiany i była usprawniana. Na samym początku Ford preferował sprzedaż samochodów w kolorze czarnym, bowiem taki lakier sechł najkrócej i nie zwalniał linii montażowej. Dziś żaden lakier nie spowolni produkcji, a fabryki są inteligentnymi miejscami, w których wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku. Nawet maszyny same zgłaszają się po naprawę.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Nowoczesne fabryki BMW, chcąc cały czas utrzymywać wysoką jakość swoich produktów, a także unikać kosztownych przestojów, zdecydowały się na konserwację predykcyjną. Polega ona na oparciu działań fabryki o czujniki, sztuczną inteligencję i analizę danych. Takie rozwiązanie pomaga także w efektywnym gospodarowaniu zasobami i zrównoważonym rozwoju.

Dzięki tego rodzaju kontroli fabryka jest w stanie na bieżąco monitorować maszyny i ich stan, co pozwala na przewidywanie, kiedy system ulegnie awarii, a taka informacja pomaga zapobiec kosztom i przestojom w produkcji. Każda maszyna w fabryce jest połączona z nowoczesną platformą w chmurze, do której urządzenia przesyłają informacje średnio raz na sekundę! Takie rozwiązanie daje możliwość wyłączania i włączania modułów oprogramowania, dostosowując się do zmieniających wymagań.

Maszyna sama ostrzeże, że się popsuje

Zastosowanie sztucznej inteligencji pozwala na informowanie nie tylko o planowanych pracach konserwacyjnych, ale także generuje wizualizację i może wszcząć alarm. Dzięki takim działaniom pracownik produkcji jest poinformowany o wymaganych wcześniejszych pracach konserwacyjnych.

Zaciski spawalnicze używane do produkcji karoserii wykonują do piętnastu tysięcy spawów dziennie. Każdy pojedynczy spaw jest rejestrowany w chmurze, a specjalne oprogramowanie analizuje informację przekazaną przez maszynę. Takie dane są zbierane od każdego zacisku i pomagają nie tylko w fabryce, w której się znajdują, ale pozwalają zoptymalizować działania w każdej fabryce producenta.

Podobnie jest z każdą maszyną w fabryce. Przykładowo przenośniki na liniach montażowych przesyłają dane na temat swojej pozycji, prądów elektrycznych czy temperatur. Zebrane informacje pozwalają wychwycić anomalie i przeanalizować je, dzięki czemu można przewidzieć zbliżającą się awarię i jej zaradzić.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji