W poniedziałek przed godz. 7 rano policjanci z zabrzańskiej drogówki przeprowadzali kontrole trzeźwości. Jednemu z kierowców ten pomysł najwyraźniej bardzo się nie spodobał, bo zaczął przed nimi uciekać. Policjanci ruszyli za za nim w pościg.

To stanęło mu na drodze

Ucieczka zakończyła się dla mężczyzny kierującego Toyotą wyjątkowo niekorzystnie. "Nieodpowiedzialny zabrzanin swoim SUV-em z impetem uderzył w słup z cenami paliw na stacji benzynowej na rudzkim odcinku DTŚ-ki (Drogowa Trasa Średnicowa — red.)" — opisują śląscy policjanci.

W czasie kontroli wyszło na jaw, dlaczego 43-latek tak zareagował na widok policjantów — miał w organizmie 0,88 promila alkoholu. Ucieczka zdecydowanie mu się nie opłaciła, bo w wyniku uderzenia w słup na stacji paliw uszkodził nogę i biodro. Uraz był na tyle poważny, że mężczyzna musiał trafić do szpitala.

Pijany kierowca ucieczkę zakończył na stacji paliw Foto: Śląska Policja
Pijany kierowca ucieczkę zakończył na stacji paliw

"Dużo szczęścia"

"Ten kierowca miał dużo szczęścia, że na jego drodze stanął słup cenowy. Gdyby nie to, z pewnością uderzyłby w tankujących swoje samochody innych kierowców, doprowadzając do tragedii" — piszą policjanci w komunikacie.

Pijany kierowca ucieczkę zakończył na stacji paliw Foto: Śląska Policja
Pijany kierowca ucieczkę zakończył na stacji paliw

Przypominają też o dwóch kwestiach: o tym, że jazda po alkoholu może mieć poważne konsekwencje, oprócz tego informują, że w poniedziałkowe poranki prowadzą wzmożone kontrole trzeźwości.

Źródło: Policja Śląska

Ładowanie formularza...