• Polscy kierowcy niechętnie biorą udział w szkoleniach z zakresu doskonalenia techniki jazdy i robią to zazwyczaj tylko wtedy, gdy na szkolenie skieruje ich firma lub zachęci do tego inny członek rodziny
  • Przeważająca większość kierowców ma problemy już z podstawami, tj. właściwą pozycją za kierownicą i odpowiednim trzymaniem koła kierownicy, a to wpływa na możliwości odpowiedniego zareagowania na niebezpieczną sytuację na drodze
  • Wielu rodaków przecenia swoje możliwości oraz umiejętności i dopiero szkolenia w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy pozwalają zweryfikować własne zdanie

Mówi się, że Polacy uważają się za najlepszych kierowców. W przypadku jakichkolwiek badań lub testów okazuje się, że sami siebie oceniamy jako bardzo dobrych, w najgorszym przypadku jako dobrych szoferów, natomiast dość krytyczni jesteśmy w stosunku do innych osób siadających "za kółko". Niestety, prawda jest taka, że mało który kierowca naprawdę dobrze umie jeździć. Potwierdzają to obserwacje instruktorów z ośrodków doskonalenia techniki jazdy. Spytałem u źródła, jak to jest z polskimi kierowcami. Rąbka tajemnicy uchylił Adam Bernard, instruktor z wieloletnim stażem i jednocześnie dyrektor ds. szkoleń w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy na Torze Modlin.

Zacznijmy od tego, kto bierze udział w szkoleniu z zakresu techniki jazdy?