Na nagraniu widać jak na jednej z głównych ulic Gostynia samochód zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić przechodzących. Kiedy piesi opuszczają pasy, nic jednak się nie dzieje. Auto jak stało, tak stoi. Samochód wyraźnie utknął.

Zobacz także: Bus w lesie wydał im się podejrzany. Kierowca od razu się przyznał

Stała tak 10 minut

Za stojącym autem tworzył się korek, a kierujący zaczęli je omijać. Z relacji policji, która udostępniła nagranie ze zdarzenia, wynika, że trwało to jakiś czas: "Tuż przed przejściem dla pieszych samochód osobowy uległ awarii. Kobieta stała tak ok. 10 min" — czytamy. Pomógł dopiero policjant, za nim ruszyło ze wsparciem dwóch mężczyzn.

Zobacz także: Znaleźli skradzioną Acurę NSX na dnie rzeki. Auto wyciągnięto po 20 latach i pojawił się kupiec

"To funkcjonariusz naszej komendy, który pełni rolę oskarżyciela publicznego (to funkcjonariusz, który przed sądem reprezentuje policję — red.), tego dnia był w sądzie. Z okna budynku zauważył, że samochód stoi na światłach awaryjnych i powoli tworzy się za nim korek" — mówi w rozmowie z TVN24 oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Gostyniu podkom. Monika Curyk. Postanowił zadziałać i pomóc zepchnąć auto z jezdni.

Internauci piszą o znieczulicy kierowców i chwalą postawę policjanta.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu