Do zatrzymania doszło w czwartek 9 marca. Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Krośniewicach (woj. łódzkie) byli w trakcie patrolu. Przejeżdżając obok wyjazdu z duktu leśnego w miejscowości Grodno, zauważyli wyjeżdżającego stamtąd busa. Wtedy postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.

Zobacz: Pilot rozbił śmigłowiec, z którego monitorował prędkość. Był pod wpływem narkotyków

Kradzież drewna zakończona fiaskiem

Busem jechali 42- i 27-latek. Po zatrzymaniu okazało się, że pojazd po brzegi załadowany jest drewnem z pobliskiego lasu. Starszy z mężczyzn, który jest mieszkańcem województwa świętokrzyskiego, od razu wyjawił, że "towar" pochodzi z kradzieży. Wtedy policjanci postanowili zatrzymać zarówno kierowcę, jak i jego pasażera.

Przeczytaj: Policjanci byli w szoku, kiedy zajrzeli do wnętrza samochodu

Wartość skradzionego drewna oszacowano na ponad dwa tys. zł. Złodziejom postawiono już zarzuty. Teraz grozi im bardzo surowa kara mogą zostać pozbawieni wolności nawet na pięć lat.

Drewno skradzione z lasu
Drewno skradzione z lasu
Jeden z zatrzymanych mężczyzn
Jeden z zatrzymanych mężczyzn

Sprawdź: Złodziej zginął pod autem, próbując ukraść katalizator. To kolejny taki przypadek

Policjanci przypominają, że leżące w lesie drewno nie może zostać z niego zabrane bez odpowiedniej zgody, którą wydaje zarządca kompleksu. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym i stanowi majątek Skarbu Państwa lub własność prywatną.

Źródło: kutno.policja.gov.pl