Na nagraniu świadka, które trafiło do sieci widać, że opuszczone zapory nie zatrzymały kierowcy autokaru. Mężczyzna przejechał przez przejazd, precyzyjnie omijając zamknięte zapory, a za nim ruszyły kolejne pojazdy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przez przejazd chwilę potem przejechały dwa pociągi z przeciwnych kierunków.

Nagranie wywołało falę krytycznych komentarzy pod adresem nieodpowiedzialnego kierowcy, szczególnie że w autokarze znajdowały się dzieci.

Na wideo słychać, jak inni kierowcy krytycznie podsumowują całą sytuację. "Brawo" mówią mężczyzna i kobieta:

Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów, który obowiązuje od początku 2022 r., za takie wykroczenie kierowcy grozi kara w wysokości 2 tys. zł, jak się jednak okazuje, kara może być dużo surowsza.

Nawet 8 lat więzienia dla kierowcy autokaru

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. "W związku ze zdarzeniem, do którego doszło 19 maja 2022 r. w miejscowości Chrośla, pow. miński, 20 maja 2022 r. Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim wszczęła śledztwo w sprawie umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym na przejeździe kolejowo drogowym w miejscowości Chrośla przez kierującego autobusem szkolnym marki Iveco, którym przewożonych było co najmniej kilkunastu uczniów" poinformowała w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, Krystyna Gołąbek.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie o czyn z art. 174 par. 1. kodeksu karnego, zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Kierowca autobusu z dziećmi chciał minąć zapory. Chwilę potem nadjechał pociąg