- Krajowa Administracja Skarbowa ostrzega przed fałszywymi mailami w sprawie opłat za e-TOLL. Oszuści próbują wyłudzić dane bankowe użytkowników
- System e-TOLL nie wysyła wiadomości z linkami do płatności. Mail zawierający logo e-TOLL i link do płatności należy zignorować
- Oszuści podszywają się również pod GITD i CANARD, wysyłając SMS-y o mandatach z linkami do płatności. To próba wyłudzenia pieniędzy
System e-TOLL pobył z nami na polskich płatnych autostradach zarządzanych przez państwo, ale dość szybko się pożegnał. Już w 2023 r. został zniesiony, a od wakacji tamtego roku kierowcy nie muszą już z niego korzystać. Jednak, jeśli ktoś nie uregulował wcześniej opłaty i został złapany, to oczywiście musi to zrobić. Takich wezwań skarbówka rozesłała ok. 40 tys. Pod KAS zaczęli podszywać się także oszuści. Pisaliśmy już o tym jakiś czas temu, ale Krajowa Administracja Skarbowa w tym tygodniu znowu nagłośniła sprawę. Najwyraźniej kierowcy dostali kolejne maile od naciągaczy.
Przeczytaj także: Będzie super zakaz prowadzenia pojazdu. Jest porozumienie w tej sprawie na samym szczycie
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOszustwo na e-TOLL. Jak się nie dać nabrać?
Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami e-mail wzywającymi do uregulowania płatności za przejazd w systemie e-TOLL. Jest to próba wyłudzenia danych o rachunkach bankowych użytkowników. Jeżeli otrzymałeś e-mail z informacją o nieopłaconym przejeździe w e-TOLL, który zawiera logo systemu e-TOLL oraz link do płatności, zignoruj go i nie klikaj w link. Podane linki kierują do niebezpiecznych witryn
– pisze Krajowa Administracja Skarbowa. I podkreśla, że system e-TOLL nigdy nie wysyła wiadomości mailowych z linkiem do płatności. Jeśli dostaniecie maila, który zawiera logo systemu e-TOLL oraz link do płatności, to po prostu go zignorujcie. Kliknięcie w link przeprowadzi was do niebezpiecznych stron, gdzie złodzieje będą chcieli wyłudzić pieniądze, podszywając się pod skarbówkę. KAS zachęca do zgłaszania takich maili i SMS-ów na platformie CERT. Możecie to zrobić w tym miejscu.
Najważniejsze. Nie wolno klikać w linki w mailu o rzekomym braku opłaty za e-TOLL. To oszustwo. Tak wygląda taka przykładowa wiadomość:
Metoda na mandat. Kierowcy dostają SMS-y
Cyberprzestępcy często biorą na celownik kierowców. Równie uważnie trzeba podchodzić do wszelkiej maści mandatów i kar, które przychodzą na maila lub SMS-em. To też próby wyłudzenia pieniędzy. Na wiele numerów komórkowych przychodzą wiadomości SMS z informacją o mandacie karnym za wykroczenie drogowe zarejestrowane przez fotoradar i linkiem do płatności. Sprawa jest poważna, ponieważ przestrzega przed nią Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD). Pamiętajcie, że końcówka udające "gov.pl" wcale nie oznacza, że link pochodzi z zaufanego źródła.
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), które zarządza systemem fotoradarów w Polsce, podkreśla, że nie wysyła do kierowców żadnych wiadomości tekstowych z danymi do opłacenia mandatu karnego.
Tak wygląda przykładowy SMS od oszustów:
Ostatnio naciągacze wykorzystali metodę "na Orlen". 85-latek wpadł
Cyberprzestępcy wykorzystują też tematy okołomotoryzacyjne, żeby skłaniać ludzi do klikania w niebezpieczne linki i wpłacania pieniędzy. Najczęściej wykorzystują autorytet i rozpoznawalność Orlenu. Złodzieje preparują atrakcyjnie wyglądającą reklamę zachęcającą do inwestowania w polski koncern.
Dosłownie w zeszłym tygodniu policja nagłośniła historię 85-letniego emeryta, który stracił w ten sposób aż 100 tys. zł. Całą sprawę opisaliśmy w tym miejscu: Uderzyli metodą na Orlen. Emeryt stracił 100 tys. zł., bo myślał, że robi interes życia. To się wciąż dzieje
W tym przypadku też mamy przykładową wiadomość, którą wysyłają oszuści: