Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Król Karol III pojedzie dwiema karetami. Jedna z nich ma klimatyzację, a druga 263 lata

Król Karol III pojedzie dwiema karetami. Jedna z nich ma klimatyzację, a druga 263 lata

Jerzy VI po swojej koronacji i przejechaniu tą karetą powiedział, że to jedna z najbardziej niewygodnych przejażdżek w jego życiu. Dziś powóz ma 263 lata i uczestniczył już w siedmiu koronacjach. Teraz pojedzie nim Karol III, choć nie będzie to jedyna kareta użyta podczas koronacji. Sprawdziliśmy, jakie pojazdy zostaną wykorzystane podczas koronacji nowego władcy Zjednoczonego Królestwa.

Diamond Jubilee State Coach (powóz diamentowego jubileuszu)Źródło: Shutterstock / Lyudmila Voronova
  • Podczas koronacji użyte zostaną dwie karety — jedna ma 13 lat, a druga 263 lata
  • Obie wyglądają na staroświeckie, choć ta starsza ma imponującą historię — wozi królów na koronację od 1831 r.
  • Masa jednej równa się ciężkiemu pickupowi, a drugą nie pojechałbyś, mając jedynie prawo jazdy kat. B. Oczywiście, gdyby miały silniki
  • Monarchowie w większości nie wspominają podróży kilkusetletnią karocą jako przyjemności

Koronacja nowego monarchy Wielkiej Brytanii króla Karola III to pierwsze takie wydarzenie od 1953 r., czyli od koronacji Elżbiety II. Dla wielu może to być jedyna okazja na zobaczenie takiej uroczystości, która w dodatku dopiero drugi raz zostanie zaprezentowana światu za pomocą kamer, tym razem w jakości znacznie lepszej niż 70 lat temu. Sama koronacja jednak dziś jest już nieco absurdalna, bo w całej tej nowoczesnej otoczce, będzie to wydarzenie pełne wielu tradycyjnych elementów, zupełnie niepasujących do naszych czasów.

Podczas koronacji król pojedzie dwiema karetami

Jednym z nich będą właśnie karety, które dziś bardziej kojarzą się z bajkami niż z realnym światem. Podczas uroczystości użyte będą dwa powozy i choć z wyglądu obie karety wyglądają staroświecko, to tylko jedna z nich jest rzeczywiście stara.

Zacznijmy od tej nowszej, bo to właśnie ona zostanie użyta jako pierwsza, na przejazd z Pałacu Buckingham do Opactwa Westminsterskiego na koronację. Jak można przeczytać na stronie Królestwa royal.uk, jej oficjalna nazwa to Diamond Jubilee State Coach (powóz diamentowego jubileuszu), a jej wiek w porównaniu do tej 260-letniej, można określić jako niemowlęcy, bo została zbudowana w 2010 r. w Australii, a wysłana do Wielkiej Brytanii w 2014 r.

Z zewnątrz stara, a w środku nawet klima

Ma ona 5,5 m długości i waży aż 2750 kg. Aby uzmysłowić sobie, jak jest ciężka, wystarczy wspomnieć, że to masa godna nowoczesnych elektryków i ciężkich pickupów, z tą różnicą, że bryczka nie ma silnika i jest ciągnięta przez konie, konkretnie przez sześć koni.

Wysoka masa własna nie wzięła się z powietrza. To nowoczesny powóz, który ma udogodnienia, jakich brakuje wielu samochodom. Przykładowo na pokładzie są: hydrauliczne zawieszenie, elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja i ogrzewanie.

Powóz wykonany jest z aluminium, wewnątrz wykończony skórą, ale też zdobiony próbkami drewna, metali i innych materiałów z budynków i miejsc związanych z Wielką Brytanią i jej historią, w tym m.in. z Pałacu Buckingham, Zamku Windsor, a nawet historycznego statku Mary Rose. Wartość tego pojazdu nie jest znana.

Druga karoca ma 260 lat i przewiozła już siedmiu władców

Już po koronacji Karol III powróci tą samą drogą, którą wcześniej przemierzył w swej klimatyzowanej karecie, jednak tym razem przemieszczał się będzie prawdziwą historyczną karetą, powstałą w 1760 r. BBC poinformowało, że królestwo zapłaciło za nią wówczas 7562 funty, co dzisiaj po uwzględnieniu inflacji odpowiada ok. 4 mln 190 tys. dol. (ok. 17 mln 420 tys. zł).

Gold State Coach (złoty powóz) został użyty pierwszy raz w 1762 r. przez Jerzego III do podróży na uroczyste otwarcie parlamentu. Z kolei od 1831 r. ta kareta woziła każdego króla podczas koronacji, a pierwszym z nich był Wilhelm IV. Do tej pory nazbierało się ich już siedmiu, a Karol III będzie ósmy.

Karoca waży aż cztery tony i mierzy 8,8 m. Jest tak ciężka, że ciągnie ją osiem koni i może się poruszać tylko w tempie pieszego. Wysoka masa może dziwić, zważywszy na fakt, że nie ma nowoczesnych udogodnień, choć po pierwszym spojrzeniu na ten pojazd nieco przestaje dziwić, skąd wzięły się te cztery tony.

Gold State Coach (złoty powóz)
Gold State Coach (złoty powóz)Źródło: Shutterstock / Pen_85

Złoto jak się patrzy

Ten powóz symbolizuje potęgę Wielkiej Brytanii, a przepych aż bije w oczy. Większość elementów jest tutaj pozłacana, a obrazy na bokach kabiny są autorstwa Giovanniego Battisty Ciprianiego. Z kolei rzeźby stworzył Sir Joseph Wilton. Wszystkie ozdoby znajdujące się na karocy symbolizują różne historyczne etapy, zwycięstwa i potęgę Wielkiej Brytanii. Wnętrze z kolei wyłożone jest satyną i aksamitem.

Bryczka do rozpoczęcia II wojny światowej była zwykłym środkiem transportu do i z parlamentu podczas uroczystego otwarcia. Dziś ze względu na masę, słabą zwrotność i wiek, jej użycie zostało ograniczone do wielkich uroczystości. Ostatni raz widziana była w czerwcu 2022 r. podczas Korowodu Platynowego Jubileuszu Elżbiety II.

Jazda tą karetą jest "okropna"

Choć powóz wygląda imponująco, to nie był to środek transportu lubiany przez monarchów. "The Telegraph" wspomina, że Wilhelm IV, czyli pierwszy król wieziony na koronację, a także oficer marynarki, stwierdził, że jazdę tym pojazdem można porównać do płynięcia statkiem na wzburzonym morzu. Z kolei Królowa Wiktoria powiedziała, że podczas jazdy odczuwała "niepokojące oscylacje".

Bardzo niezadowolony z podróży był Jerzy VI, który powiedział, że jazda tą bryczką była jedną z najbardziej niewygodnych przejażdżek, jakie kiedykolwiek odbył w życiu. Wysłał nawet Gold State Coach na remont i zlecił ogumowanie kół okutych żelazem, by choć trochę poprawić komfort jazdy. Na niewiele się to jednak zdało, bo Elżbieta II po podróży tym powozem wspominała ją w BBC jako "niezbyt wygodną", a nawet "okropną".

Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków