- Lexus ES zastąpi dotychczasowy model GS
- Nowy sedan czerpie wiele rozwiązań z flagowej limuzyny LS
- Sprzedaż rozpocznie się w grudniu 2018 r.
Lexus ES zastąpi model GS. Oferowanie dwóch zbliżonych do siebie samochodów nie miałoby sensu. Nowy sedan ma stać się jednym z filarów dalszego rozwoju tej marki. Do 2020 roku Lexus zamierza sprzedawać w Europie 100 tys. samochodów rocznie i jest na dobrej drodze, ponieważ rekordowy 2017 rok zakończono z wynikiem na poziomie 75 tys. egzemplarzy.
Lexus ES – prowokacyjna elegancja
Czym nowy ES zamierza przekonywać klientów w zdominowanym przez niemieckie marki segmencie prestiżowych sedanów? Auto, wzorowane na najnowszej odsłonie flagowej limuzyny LS, przyciąga uwagę odważną, kontrowersyjną stylistyką. Yasuo Kajino, główny designer tego modelu, określił jego wygląd jako „prowokacyjną elegancję”. Z całą pewnością nie jest to kolejny nudny sedan. Do wyboru będą dwie wersje: standardowa oraz usportowiona F Sport, znana z innych modeli Lexusa.
Auto powstało na nowej platformie GA-K - jest o 65 mm dłuższe, o 45 mm szersze i ma o 50 mm dłuższy rozstaw osi w porównaniu z poprzednikiem. To musi oznaczać przestronne i komfortowe wnętrze. Tutaj również znajdziemy wiele nawiązań do większego LS-a, choć deska rozdzielcza ma inny styl. Z interesujących opcji warto wymienić kremową tapicerkę z brązową podsufitką oraz 17-głośnikowy system audio Mark Levinson PurePlay.
Lexus ES – hybryda i zmiana charakteru
W Europie będzie oferowana wersja ES 300h (w USA również będzie dostępny silnik 3.5 V6). Układ hybrydowy składa się z czterocylindrowego silnika benzynowego o pojemności 2,5 litra i silnika elektrycznego. Łączna moc wynosi 218 KM, a napęd przekazywany jest na przednie koła. Akumulator niklowo-wodorkowy zmieszczono pod tylną kanapą, więc nie zabiera on przestrzeni bagażowej. Producent deklaruje, że zużycie paliwa w cyklu mieszanym będzie oscylować na poziomie 4,7 l/100 km.
Dotychczas Lexus ES znany był głównie z wysokiego komfortu jazdy. Nowa generacja ma za zadanie nieco zmienić dotychczasowy wizerunek tego modelu. Samochód ma się prowadzić pewniej i bardziej przewidywalnie. Dla zapewnienia lepszej dynamiki wersja F Sport będzie dostępna z adaptacyjnym zawieszeniem i trybem jazdy Sport+.
Lexus ES trafi do europejskich salonów sprzedaży - w tym do Polski - w grudniu br.