W niedzielę (11 grudnia) w Lublinie policjant drogówki w swoim wolnym czasie zauważył jadący "wężykiem" samochód. Chwilę później auto utknęło w zaspie. Mężczyzna podszedł do pojazdu, żeby upewnić się, czy kierująca nim kobieta nie potrzebuje pomocy. Ta, na widok postronnej osoby, która zapukała do niej w szybę, próbowała schować otwarte piwo.

Policjant natychmiast wezwał na miejsce patrol. Ten po przyjeździe przebadał 32-latkę alkomatem. Badanie dało wynik 1,5 promila w organizmie. Już wkrótce sprawa zostanie przekazana do sądu. Kobiecie za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.