Auto Świat Wiadomości Aktualności Mandat zapłaci właściciel pojazdu, gdy nie ma winnego. Rząd wraca do pomysłu

Mandat zapłaci właściciel pojazdu, gdy nie ma winnego. Rząd wraca do pomysłu

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak

Nakładanie kar za przekroczenie prędkości z fotoradarów wymaga ustalenia, kto prowadził samochód. Zdaniem wiceministra infrastruktury, Rafała Webera, to luka, którą należy zniwelować. A, że minister widzi obecną sytuację polityczną jako sprzyjającą zmianom prawa, to proponuje, że jeśli nie będzie winnego, to mandatem będzie karany właściciel pojazdu.

Fotoradar
ACZ / Auto Świat
Fotoradar

Przedstawione przez Webera zmiany zakładają, że najpierw ustalenie winnego będzie odbywało się na obecnych zasadach. Dopiero w momencie braku informacji zwrotnej od adresata, zostaną uruchomione nowe procedury administracyjne. Na czym będą polegać?

Przeczytaj też:

Twój samochód - twój mandat

W przypadku braku winnego, to właśnie właściciel sfotografowanego samochodu zapłaci karę. Oczywiście nie dojdzie do tego jeśli wskaże, kto przekroczył prędkość i w czasie postępowania nie okaże się, że wskazana osoba unika odpowiedzialności. Z ustaleń RMF FM wynika, że projekt ustawy jest od dawna gotowy i w niedługim czasie ma trafić do konsultacji społecznych oraz na posiedzenie rządu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Szczegóły nowych przepisów będą jeszcze precyzowane i pozostają nieujawnione. Zgodnie z założeniem, projekt ustawy ma dać szansę właścicielowi ustalić, kto prowadził pojazd. Będzie to dotyczyć mandatów z fotoradarów oraz z odcinkowych pomiarów prędkości. Podobny projekt polskiego rządu został już w przeszłości zakwestionowany jako niekonstytucyjny za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, ale wiceminister zapewnia, że ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego został wzięty pod uwagę przy opracowywaniu nowych przepisów.

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków