Przedstawione przez Webera zmiany zakładają, że najpierw ustalenie winnego będzie odbywało się na obecnych zasadach. Dopiero w momencie braku informacji zwrotnej od adresata, zostaną uruchomione nowe procedury administracyjne. Na czym będą polegać?

Twój samochód - twój mandat

W przypadku braku winnego, to właśnie właściciel sfotografowanego samochodu zapłaci karę. Oczywiście nie dojdzie do tego jeśli wskaże, kto przekroczył prędkość i w czasie postępowania nie okaże się, że wskazana osoba unika odpowiedzialności. Z ustaleń RMF FM wynika, że projekt ustawy jest od dawna gotowy i w niedługim czasie ma trafić do konsultacji społecznych oraz na posiedzenie rządu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Szczegóły nowych przepisów będą jeszcze precyzowane i pozostają nieujawnione. Zgodnie z założeniem, projekt ustawy ma dać szansę właścicielowi ustalić, kto prowadził pojazd. Będzie to dotyczyć mandatów z fotoradarów oraz z odcinkowych pomiarów prędkości. Podobny projekt polskiego rządu został już w przeszłości zakwestionowany jako niekonstytucyjny za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, ale wiceminister zapewnia, że ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego został wzięty pod uwagę przy opracowywaniu nowych przepisów.

Ładowanie formularza...