Auto Świat Wiadomości Aktualności Masz stare auto bez badań technicznych i bez OC? Zaraz je wykreślą z rejestrów

Masz stare auto bez badań technicznych i bez OC? Zaraz je wykreślą z rejestrów

Metodą wrzutki do ustawy na zupełnie inny temat rządzący chcą zrobić porządek w Centralnej Ewidencji Pojazdów, usuwając z niej hurtem "martwe dusze". Każdy, kto ma stary samochód, z którego nie korzysta, ale nie chce się go pozbyć, powinien zapoznać się z uchwalonymi już przepisami i sprawę przemyśleć.

Porzucone auto
Auto Świat
Porzucone auto

Ustawa dla zmyłki nosi tytuł "O zmianie niektórych ustaw w celu ograniczania niektórych skutków kradzieży tożsamości". Na stronach rządowych czytamy:

Projektowana regulacja ma na celu wzmożenie ochrony przed nadużyciami wynikającymi z kradzieży danych jednoznacznie identyfikujących osobę fizyczną. W szczególności dotyczy to ograniczenia skali zjawiska zaciągania na skradzione dane określonego rodzaju zobowiązań finansowych i majątkowych.

Jaki to ma związek z Centralną Ewidencją Pojazdów (CEP) lub w ogóle samochodami? Nie ma żadnego. A jednak na etapie prac nad projektem ustawy pojawiła się w nim wrzutka, która sporo zmienia w kwestii rejestracji i wyrejestrowania samochodów. Wrzutka nakłada konkretne kary na kupujących i sprzedających auta, którzy nie dochowują przewidzianych przepisami formalności, ale też przewiduje rewolucję w bazie CEP. Projekt został już uchwalony przez Sejm i choć czeka go jeszcze kilka etapów na drodze ustawodawczej, to – ponieważ nie budzi szczególnych kontrowersji – zapewne wejdzie w życie.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Wielkie czyszczenie Centralnej Ewidencji Pojazdów

Problem tzw. "martwych dusz" w centralnej Ewidencji Pojazdów jest powszechnie znany. W bazie ujęta jest znaczna liczba pojazdów, które de facto już nie istnieją. Mogą być ich miliony. Za sprawą bałaganu w bazie liczba pojazdów jeżdżących w Polsce może być tylko z grubsza szacowana. Kolejny problem to statystycznie zawyżony przeciętny wiek samochodów jeżdżących w Polsce. Wrzutka w ustawie o przeciwdziałaniu zjawisku zaciągania zobowiązań w cudzym imieniu ma problem "posprzątać":

Decyzje o rejestracji pojazdu wydane przed dniem 14 marca 2005 r. dotyczące pojazdów nieposiadających ważnego okresowego badania technicznego, w stosunku do których ich posiadacze nie dopełnili obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli pojazd im podlega, przez okres dłuższy niż 10 lat, przypadający bezpośrednio przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, wygasają z dniem 10 czerwca 2024 r.

Jak to rozumieć? Otóż jeśli ktoś ma pojazd zarejestrowany po raz pierwszy przed 14 marca 2005 r., czyli obecnie starszy niż 18-letni, samochód ten (to może być też np. motocykl) nie ma ważnych badań technicznych i od co najmniej 10 lat nie jest ubezpieczany w zakresie OC, 10 czerwca 2024 r. zostanie wykreślony z ewidencji i formalnie przestanie istnieć. W zdecydowanej większości przypadków wykreślenie z ewidencji będzie dotyczyć pojazdów, których już nie ma, jednak z pewnością będą i wyjątki. Te wyjątki to pojazdy, które już nie są używane, ale ich właściciele trzymają je z zamiarem ewentualnego przywrócenia do ruchu albo po prostu nie wiedzą, co z nimi zrobić. Problemem jest m.in. brak ciągłości ubezpieczenia OC: jeśli nawet UFG ma obecnie problem z identyfikacją niektórych właścicieli nieubezpieczonych samochodów i motocykli, to gdy tylko właściciel zgłosi się do ubezpieczyciela, aby kupić OC, zostanie ujawniony. A to oznacza karę blisko 7 tys. zł.

Ważne: przepisy dotyczące wykreślenia z ewidencji nieubezpieczonych pojazdów nie dotyczą pojazdów wolnobieżnych i zabytkowych. To słuszne, ponieważ pojazdy zabytkowe nie muszą być ubezpieczone w zakresie OC, jeśli nie jeżdżą.

Masz samochód przeznaczony do "informatycznej utylizacji"? Nie czekaj na list z urzędu

Starostwa dostaną zestawienia pojazdów "do utylizacji" najpóźniej 10 marca 2024 r. Nie będą jednak miały obowiązku indywidualnego powiadamiania każdej z osób figurujących w rejestrach jako właściciel, że planowane jest wykreślenie ich pojazdów z ewidencji. Przepis zawarty w projekcie ustawy mówi:

Zawiadomienie o wygaśnięciu decyzji, (...) może odbywać się przez publiczne obwieszczenie.

Teoretycznie pojazdy wykreślone automatycznie z ewidencji "za nieopłacone OC" będą podlegać ponownej rejestracji. W praktyce ponowna rejestracja takiego pojazdu może być trudna, choćby z powodu potencjalnych kłopotów z udowodnieniem prawa do posiadania pojazdu i braku ciągłości umów kupna-sprzedaży.

Są jednak i dobre wiadomości, które mogą ułatwić chętnym zadanie. Po pierwsze, sprawy prowadzone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dotyczące nieopłaconego OC przez właścicieli pojazdów podlegających wyrejestrowaniu z bazy CEP na podstawie opisywanych przepisów, będą umorzone. Po drugie, przepis mówiący o karze za brak OC nie będzie stosowany wobec właścicieli pojazdów po wygaśnięciu ich rejestracji.

Efekt "wrzutki" do ustawy będzie zatem ogólnie pozytywny: zmniejszy się radykalnie liczba pojazdów w bazie CEP, zaś dane w niej zawarte zaczną odpowiadać rzeczywistości. A jeśli ktoś ma samochód będący obecnie "martwą duszą", dostanie szansę, aby go – w pewnym sensie – ponownie "zalegalizować" bez ponoszenia wysokiej kary finansowej.

W przypadku, o którym mowa w ust. 1:

1) przepisu art. 88 ust. 1 ustawy zmienianej w art. 4 nie stosuje się do pojazdów mechanicznych, w stosunku do których ich posiadacz nie dopełnił obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, po wygaśnięciu ich rejestracji;

2) postępowania w sprawie spełnienia obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, wszczęte i niezakończone do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, umarza się.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji