Auto Świat Wiadomości Aktualności Szef inżynierów Tesli przerwał milczenie: "to będzie ostatni samochód dla kierowców"

Szef inżynierów Tesli przerwał milczenie: "to będzie ostatni samochód dla kierowców"

Druga generacja Tesli Roadster to taka... amerykańska Izera. Huczny powrót tego modelu zapowiedział pokazany w 2017 r. prototyp, ale od tego czasu ani widu, ani słychu. Niektórzy fani marki wpłacili na Roadstera 50000 dol. depozytu i z niecierpliwością wyczekują nowych wieści. Wygląda na to, że los się do nich uśmiechnął.

Wolant w kabinie Tesli Roadster Concept
Zobacz galerię (7)
Tesla
Wolant w kabinie Tesli Roadster Concept
  • Druga generacja Tesli Roadster została zapowiedziana w 2017 r., ale do dziś nie trafiła do produkcji
  • Tesla nadal przyjmuje depozyty w wysokości 50000 dol., mimo że pojazd pozostaje w fazie rozwojowej
  • Lars Moravy, szef inżynierów, potwierdził, że auto powstaje i ma być ostatnim modelem przed pełną autonomią

Obiecana klientom nowa Tesla Roadster jest mniej więcej tam, gdzie wystrzelona w 2018 r. Tesla ze Starmanem za kierownicą – w kosmosie. Pokazany światu pod koniec 2017 r. prototyp zwiastował szybkie nadejście produkcyjnej wersji. Według zapowiedzi Elona Muska pierwsze egzemplarze miały zacząć wyjeżdżać z fabryki w 2020 r. Tak się jednak nie stało i nawet pięć lat po tej dacie nowego Roadstera jak nie było, tak nie ma. Lars Moravy, szef inżynierów w Tesli, właśnie przerwał milczenie i zrobił to w zaskakujący sposób.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nowa Tesla Roadster ma być "ostatnim samochodem dla kierowcy"

Mimo braku konkretów Tesla nadal przyjmuje od klientów depozyty w wysokości 50000 dol. Płacisz, ale nie wiesz za co, bo pojazd jest wciąż w fazie rozwojowej. Tymczasem osiem lat to w motoryzacji całe wieki – dokładnie tyle trwa kariera rynkowa przeciętnego modelu z uwzględnieniem liftingu w środku cyklu życia. Niektórzy (gorzej, że inwestorzy) przestali już wierzyć, że Roadster II w ogóle powstanie.

Podczas niedawnego wydarzenia X Takeover Moravy rozwiał wątpliwości – samochód powstaje. Jeśli mu wierzyć, będzie to "ostatni, najlepszy samochód dla kierowcy". W domyśle: ostatni przed modelami w pełni autonomicznymi. Tylko czy ta zapowiedź cokolwiek znaczy?

Autonomiczna Tesla Cybercab
Autonomiczna Tesla CybercabJosiah True / Shutterstock

Przeczytaj też: Niepokojące sceny na parkingu w Sopocie. "Nie czułam się tam bezpiecznie"

Tesla Roadster będzie musiała sprostać dużym oczekiwaniom

Tak duży poślizg przy wprowadzeniu nowego modelu może nieco tłumaczyć fakt, że według zapowiedzi Elona Muska ma być majstersztykiem technologicznym – istną perłą w koronie Tesli. W 2018 r. wizjoner zapowiedział, że samochód będzie dostępny z opcjonalnym pakietem SpaceX składającym się z 10 małych silników rakietowych poprawiających osiągi. W 2024 r. usłyszeliśmy z kolei, że Tesla Roadster... "może latać".

Tesla Roadster Concept z 2017 r.
Tesla Roadster Concept z 2017 r.Tesla

Rozwiązania wyjęte rodem z filmów sci-fi mogły być jednak sposobem na poprawienie notowań firmy na giełdzie. Lars Moravy przekazał, że Elon Musk obejrzał niedawno "kilka fajnych demonstracji" związanych z rozwojem Roadstera i był nimi "podekscytowany". Czy to oznacza, że Tesla faktycznie zbliża się do finalizacji projektu? Czy może jednak nowy Roadster pozostanie tylko w sferze futurystycznych marzeń wizjonera? Jedno jest pewne – Tesla ma teraz inne pożary do ugaszenia.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji