Odśnieżarki bez kierowców testowane są na terenie byłej wojskowej bazy lotniczej Pferdsfeld w Niemczech. Do testu wykorzystano cztery ciągniki siodłowe Mercedes Arocs.
Cały zestaw siodłowy ma długość 23 metry i waży 25 ton. Podstawą jest ciągnik siodłowy Arocs z napędem na wszystkie koła, z silnikiem o mocy 428 KM i momencie obrotowym 2100 Nm. Z przodu zamontowany jest 3-częściwy pług śnieżny o długości 8metrów, kierowany hydraulicznie. Z tyłu zamocowana jest zamiatarko-zdmuchiwarka, czyli szczotka zamiatająca i dmuchawa – napędzane są osobnym silnikiem spalinowym.
Pojazdy komunikują się ze sobą elektronicznie. Osoba, która kieruje takim konwojem, wybiera jeden pojazd prowadzący i steruje nim, a pozostałe wykonują podobne czynności. Pełna wymiana danych między pojazdami V2V (Vehicle-to-Vehicle) następuje w czasie rzeczywistym, co 0,1 sekundy.
Zautomatyzowany zestaw samochodów odśnieżających składa się z 4 pojazdów, można go jednak rozbudować do 14 pojazdów, które będą poruszały się autonomicznie i komunikowały ze sobą.
Tak duże zestawy odśnieżarek potrzebne są m.in. na dużych lotniskach – np. na lotnisku we Frankfurcie podczas opadów śniegu konieczne jest oczyszczenie pasa o szerokości 60 metrów podczas jednego przejazdu konwoju oczyszczarek. Konieczne jest do tego 14 pojazdów.
Oprócz lotnisk zestawy autonomicznych oczyszczarek można wykorzystywać na autostradach, dużych parkingach, placach itp.