Jak wydawać duże pieniądze bez narażania się na gniew akcjonariuszy? Najlepiej powołać startup i za jego pośrednictwem inwestować w przedsięwzięcia, które nie zawsze mogą przynieść oczekiwany sukces. Tak działają producenci samochodów, którzy poszukują ciekawych i co ważne, obiecujących projektów na całym świecie. Innymi słowy, wyszukują kolejne startupy, których twórcy liczą na to, że odważnym pomysłem przyciągną uwagę wielkich inwestorów.

I tak oto przedsiębiorcza Stefanie Lemcke, mama dwóch dziewczynek 10 letniej Filipa i 12 letniej Leni przyciągnęła uwagę firmy InMotion, startupu powołanego do życia przez koncern Jaguar LandRover. Stefanie po przeprowadzce z Europy do USA szybko dostrzegła jeden istotny problem. Większość korków w okolicy powodują zwykle rodzice wożący dzieci do szkoły i odbierający je po zakończonych lekcjach. Korki musiały być na tyle dotkliwe, że pani Lemcke stworzyła startup GoKid, który miał ułatwić życie wszystkim, którzy mają dzieciaki w wieku szkolnym. A przy okazji także lokalnej społeczności, która mimo braku jakiegokolwiek związku z systemem edukacji także musiała swoje odstać w korkach.

Startup GoKid przygotował pomysłową aplikację do wspólnego planowania przejazdów z dziećmi. Dzięki niemu rodzice mogą podwozić nie tylko swoje dzieci, ale także i sąsiadów korzystając z systemu udostępniania wolnych miejsc. Program umożliwia śledzenie trasy przejazdu i prezentowanie na mapie postępu w podróży. Zawiera bazę kontaktów wszystkich rodziców, którzy zdecydują się wziąć udział w programie. I ułatwia nawiązywanie kontaktu w razie potrzeby. Tak proste, że wręcz genialne.

GoKid tak przypadło do gustu startupowi stworzonemu przez Jaguar Land Rover, że podjęto decyzję o inwestycji w wysokości miliona dolarów. Znamienne, że w ciągu zaledwie kilkumiesięcznej działalności prowadzonej przez InMotion to pierwsza zrealizowana inwestycja. Jej przeprowadzenie zajęło zaledwie 5 dni roboczych, co jest powodem do dumy dla brytyjskiego przedsiębiorstwa.

GoKid zainteresował się także Ford, który w ramach programu TechStars dołoży do każdej firmy 120 000 dolarów dofinansowania. Nie zdziwimy się, gdy okaże się, że na tym nie koniec. Przewozy dzieci mogą się okazać bardziej dochodowe niż mogłoby się wydawać jeszcze na początku obecnego roku szkolnego.