- Unikanie płacenia składek jest łatwe do wykrycia
- UFG zidentyfikował 350 tysięcy takich przypadków w ubiegłym roku
- Prawie 9 tysięcy złotych kary za dwa tygodnie spóźnienia to "najmniejszy problem". Przekonał się o tym kierowca, który chcąc zaoszczędzić kilkaset złotych, wpadł w tzw. regres ubezpieczeniowy, przez co dziś ma do spłaty 2,3 mln zł
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) w 2023 r. zidentyfikował aż 350 tysięcy przypadków jazdy bez obowiązkowego, ważnego OC. Co roku liczba ta oscyluje wokół 300 tysięcy, co oznacza, że wielu właścicieli pojazdów naraża się na poważne konsekwencje. Dzięki zaawansowanym bazom danych, UFG kieruje do właścicieli wezwania do zapłaty kary za brak ciągłości w ubezpieczeniu. Jednak to nie ta kara jest największym problemem dla tych osób (choć i ona potrafi być bardzo dotkliwa). Największym koszmarem może okazać się tzw. regres ubezpieczeniowy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKary za brak OC od 1 lipca 2024
Zacznijmy od mniej dotkliwych kar - do regresu ubezpieczeniowego przejdziemy za chwilę. Nowe stawki zaczęły obowiązywać 1 lipca 2024 r. i zależą od tego, jak bardzo kierowca spóźnił się z przedłużeniem obowiązkowej polisy OC.
Samochody osobowe:
- od 1 do 3 dni - 1720 zł;
- od 3 do 14 dni - 4300 zł;
- powyżej 14 dni - 8600 zł.
Samochody ciężarowe i autobusy:
- od 1 do 3 dni - 2580 zł;
- od 3 do 14 dni - 6450 zł;
- powyżej 14 dni - 12900 zł.
Pozostałe pojazdy:
- od 1 do 3 dni - 290 zł;
- od 3 do 14 dni - 720 zł;
- powyżej 14 dni - 1430 zł.
OC rolników:
- 430 zł.
Prawie 9 tys. zł za dwa tygodnie spóźnienia to kwota motywująca do przedłużania polisy na czas. Co jednak jeśli i ona nie robi na kierowcy wrażenia?
Regres ubezpieczeniowy – jak działa
OC jest w Polsce obowiązkowe dla wszystkich kierowców posiadających auta. Ochrona ta jest niezbędna w przypadku wypadku, zarówno gdy jesteśmy sprawcami, jak i poszkodowanymi. W sytuacji, gdy kierowca nieubezpieczonego pojazdu spowoduje wypadek, sprawę przejmuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
UFG początkowo wypłaca świadczenia poszkodowanym, ale później zwraca się z regresem, czyli roszczeniem zwrotnym do nieubezpieczonego sprawcy. Kwota regresu obejmuje wysokość wypłaconego odszkodowania plus koszty dodatkowe i jest uzależniona od skali zaistniałych szkód.
W 2023 roku liczba spraw regresowych wyniosła 18 059, a łączna kwota do zwrotu przekroczyła 360 mln zł. Średnia kwota regresu to 20 096 zł, jednak rekordzista ma do spłaty aż 2,3 mln zł. Warto pamiętać, że każdy nieubezpieczony kierowca za spowodowanie wypadku odpowiada własnym majątkiem.
Jak to sprawdzić, czy mam ważne OC
To ważna informacja dla właściciela samochodu, jak i dla innego kierowcy, który go prowadzi. Kontrolę ważności OC sprawcy może w łatwy sposób przeprowadzić także poszkodowany w kolizji drogowej. Żeby to zrobić, wystarczy znać numer rejestracyjny lub VIN pojazdu, wejść na stronę internetową www.ufg.pl i wpisać go w zakładce "Sprawdź OC dla pojazdu".