W kwietniu 2024 r. możemy się szykować na bardzo ważną premierę dla Alfy Romeo. Włosi ogłosili, że właśnie wtedy pokażą SUV-a klasy B, którego nazwa to Milano od miasta, z którego pochodzi Alfa Romeo.

Wraz z Milano włoska marka powróci do segmentu B, największego w Europie. Włosi obiecują, że fani Alfisti się nie zawiodą, a samochód będzie symbolem stylu Alfy Romeo. Będzie zbudowany na platformie CMP, na której powstają samochody tego typu z koncernu Stellantis.

Taką samą platformę mają Jeep Avenger i Fiat 600, które już poznaliśmy. Nikogo nie powinno więc dziwić, że w ofercie pojawi się zarówno wersja spalinowa, jak i elektryczna. Co więcej, wersja na prąd będzie szczególnie promowana, a auto z silnikiem na benzynę dostępne będzie jedynie na niektórych rynkach.

Alfa Romeo Milano z polskiej fabryki

W przypadku wersji spalinowej mowa jest o miękkiej hybrydzie, zatem prawdopodobnie będzie to jednostka spalinowa 1.2 PureTech o mocy 136 KM, która już jest dostępna w innych markach koncernu Stellantis. Z kolei, jeśli chodzi o elektryki, zapewne jedną z odmian będzie wersja 156-konna, także znana z Jeepa Avengera i Fiata 600e, jednak Milano ma mieć również napęd na cztery koła, który będzie zdecydowanie mocniejszy, niż znane już jednostki. Szczegółów jednak brak, choć wiadomo, że Avenger także pojawi się w przyszłości z napędem AWD.

Ostatnią rzeczą, jaką wiadomo o nowej Alfie Romeo Milano, jest fakt, że będzie to kolejny model wyjeżdżający z fabryki w Tychach, podobnie jak wspomniane model Jeepa i Fiata.

Szczegóły na temat nowej Alfy poznamy, gdy samochód zostanie zaprezentowany w 2024 r. w Mediolanie.