Auto Świat Wiadomości Aktualności Nowa Łada za syna poległego na froncie. Tak kusi rosyjska propaganda

Nowa Łada za syna poległego na froncie. Tak kusi rosyjska propaganda

Rosyjska propaganda nie ma sobie równych. Słuchając tamtejszej państwowej telewizji, można poczuć się, jakby mieszkańcy tego kraju żyli w zupełnie innej rzeczywistości. Niedawno ukazano reportaż, w którym rodzice kupili nową Ładę za "pogrzebowe" syna, by uczcić jego pamięć.

Nowa Łada za syna poległego na froncie. Tak kusi rosyjska propaganda
Nowa Łada za syna poległego na froncie. Tak kusi rosyjska propagandaŁada/Twitter/Biełsat

Wojna w Ukrainie przedłuża się, co zupełnie nie jest na rękę Rosji i jej propagandzie. "Misja specjalna" jest cały czas kuriozalnie tłumaczona, a większość Rosjan cały czas wierzy, że atak na Ukraińców jest potrzebny.

Nie zmienia to jednak faktu, że straty po stronie agresora są duże i potrzebuje on kolejnych poborowych, którzy będą chcieli wyjechać na front. Propaganda stara się więc przekonać ludzi, kusząc łupami wojennymi (żołnierze regularnie grabią domy Ukraińców, zabierając wszystko, co przedstawia jakąś wartość) i zapomogami finansowymi. Jedną z nich jest "ryczałtowy zasiłek dla rodziny zmarłego", zwany wśród Rosjan "pogrzebowym".

Za pieniądze za śmierć żołnierza kupili samochód

W państwowej telewizji pojawił się reportaż, w którym mowa jest o rodzinie zmarłego, która za "pogrzebowe" kupiła... fabrycznie nową Ładę Grantę. Jak powiedzieli nabywcy samochodu, ma to być hołd dla zmarłego syna, który "walczył z faszyzmem podobnie jak jego dziadowie i pradziadowie".

Samochód jest w kolorze białym, ponieważ właśnie o aucie w tym kolorze marzył zmarły żołnierz. Kamery telewizji towarzyszą właścicielom nowego auta w pierwszej podróży, która wiodła na cmentarz, gdzie pochowany został ich poległy w walkach syn.

Nowe Łady bardzo okrojone

Warto przypomnieć, że choć pokazana Łada jest nowa, to jej wyposażenie zostało mocno okrojone ze względu na sankcje nałożone przez zachód i wycofanie się zachodnich firm. Samochody produkowane w Rosji mają kilku testów zderzeniowych, które były obowiązkowe do tej pory, uproszczono m.in. fotele czy kolumnę kierowniczą, a na wyposażeniu brakuje np. systemu ABS.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków