Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przedstawił plany kierowanego przez niego resortu. Większość z nic ma być zrealizowana jeszcze w tym roku, co powinno ucieszyć kierowców, bo większość zmian jest dla nich korzystna. Co planuje ministerstwo?

Po pierwsze w ramach pakietu deregulacyjnego, który dotyczy też prawa o ruchu drogowym, zostaną wprowadzone kolejne ułatwienia dla kierowców i przedsiębiorców. Jednym z nich jest zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu, kolejnym – możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu, o ile nowy właściciel wyrazi taką wolę. Uproszczone zostaną też formalności związane z czasową rejestracją pojazdu.

Przypomnijmy, że najpewniej w już w połowie tego roku na naszych drogach pojawią się auta z zielonymi tablicami – to rozwiązanie przeznaczone dla przedsiębiorców, m.in. dealerów i komisów. Dzięki profesjonalnym tablicom rejestracyjnym, będzie możliwe odbywanie jazd próbnych samochodami, które nie mają jeszcze własnych tablic.

Zmiany w egzaminach na prawo jazdy

Kolejna ważna kwestia to zmiana systemu przeprowadzania egzaminu państwowego na prawo jazdy. Resort infrastruktury informuje, że trwają jeszcze konsultacje społeczne w tej sprawie, ale odpowiednie zmiany przepisów ustawy o kierujących pojazdami są już gotowe. Ministerstwo chce, by odpowiedzialność za organizację i przeprowadzenie egzaminów została przeniesiona z marszałka na wojewodę. Inne rozwiązania to: jazda z osobą towarzyszącą w ramach kursu na prawo jazdy, wprowadzenie obowiązkowego wychowania komunikacyjnego w piątej klasie szkoły podstawowej oraz zmiany w wymaganiach, które muszą spełnić ośrodki szkolenia kierowców oraz ośrodki doskonalenia techniki jazdy. Zdaniem ministra Adamczyka, proponowane regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, ale i – co ważne dla młodych kierowców – poprawić zdawalność egzaminów na prawo jazdy. Jak podkreśla minister, prace nad tymi zmianami mają charakter priorytetowy.

Równie ważna dla resortu infrastruktury jest walka z nieuczciwymi sprzedawcami cofającymi liczniki w używanych samochodach. Jednym z pomysłów jest kontrolowanie stanu licznika przez diagnostę na stacji kontroli pojazdów. W tym celu zostaną zmienione przepisy ustaw prawo o ruchu drogowym oraz kodeksu karnego. Przy tych działaniach, jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, potrzebna jest jednak współpraca z Ministerstwem Sprawiedliwości. Niestety, chwilowo ustawa mająca karać za tzw. przekręcanie liczników utknęła w Sejmie i nic nie wskazuje na to, by prace legislacyjne miały ruszyć.