Logo

Ekoaktywiści, którzy usiądą na jezdni, będą siedzieć przez dwa lata – w więzieniu

  • Włochy zatwierdziły nowe prawo, które przewiduje kary do dwóch lat więzienia za protesty zakłócające ruch drogowy lub kolejowy
  • Dekret Bezpieczeństwa wprowadza 14 nowych przestępstw, głównie związanych z obywatelskim nieposłuszeństwem, co spotkało się z krytyką m.in. ONZ
  • Premier Giorgia Meloni argumentuje, że nowe przepisy mają służyć przywróceniu porządku i zapobieganiu chaosowi
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Zatwierdzony przez włoski parlament Dekret Bezpieczeństwa (wł. Decreto Sicurezza) wprowadza aż 14 nowych przestępstw. Wiele z nich związanych jest z obywatelskim nieposłuszeństwem, co wywołało krytykę organizacji, takich jak Antigone, Human Rights Watch czy nawet Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Zdaniem komentujących dekret ten stanowi "najpoważniejszy atak na wolność do protestowania w ostatnich dekadach". Jeden z punktów z pewnością nie spodobałby się Ostatniemu Pokoleniu i rolnikom.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie kary grożą za blokowanie dróg we Włoszech?
Ile nowych przestępstw wprowadza Dekret Bezpieczeństwa?
Kto krytykuje nowe prawo we Włoszech?
Jakie argumenty przedstawia rząd Meloni w sprawie nowego prawa?

Protesty polegające na blokowaniu dróg to teraz przestępstwo

Jeszcze do niedawna blokowanie dróg we Włoszech w najgorszym scenariuszu kończyło się dla protestujących mandatem. Za taką formę protestu można było otrzymać grzywnę w wysokości do 4000 euro. Zatwierdzony przez włoski parlament Dekret Bezpieczeństwa burzy ten porządek prawny – od teraz pojedynczym protestującym grozi miesiąc więzienia lub kara grzywny do 300 euro, a uczestnicy grupowych blokad muszą liczyć się z nałożoną przez sąd karą dwóch lat pozbawienia wolności.

Przeciwnicy ustawy nie szczędzą słów krytyki. W przekazach wielu mediów i organizacji obywatelskich pojawia się nie tylko oskarżenie o "atak na prawdziwą demokrację", ale też uzasadnione obawy o zgodność nowego prawa z konstytucją. Stosowane od dekad tradycyjne formy biernego oporu, takie jak blokady komunikacyjne czy okupowanie przestrzeni publicznych, nagle wypadły z arsenału aktywistów działających w organizacjach, takich jak Greenpeace, Extinction Rebellion czy przywołane już Ostatnie Pokolenie.

Protest rolników. Blokada ulicy w Gdańsku
Protest rolników. Blokada ulicy w GdańskuPiotr Olejarczyk / Onet

Zakaz protestów? Rząd Meloni mówi o przywróceniu porządku

Istotną zmianą jest także to, że karabinierzy i policjanci będą mogli używać prywatnej broni bez zezwolenia nawet poza służbą, a do tego nie będą zawieszani na czas śledztw pod kątem nadużyć lub nielegalnych działań popełnionych podczas służby. Te nowości niektóre media okrzyknęły wręcz "licencją na zabijanie".

W dokumencie pojawił się też zapis o buncie w ośrodkach deportacyjnych (do 8 lat więzienia) czy okupowaniu budynków (do 7 lat więzienia). Premier Giorgia Meloni twierdzi, że działania rządu nie mają na celu zakazania manifestacji, lecz przywrócenie porządku. "Nie można paraliżować miast, blokować ambulansów i łamać prawa w imię ideologii" – mówią przedstawiciele rządu.

Zobacz: Niesprzedane chińskie SUV-y kurzą się na placach. "Szkoda, że nie są jak wino"

Na razie tak surowe prawo nie obowiązuje w Polsce, lecz we Włoszech. Ten przypadek pokazuje jednak, że wprowadzenie nawet tak radykalnych pod kątem wolności reform jest możliwe w państwie demokratycznym. Czy Włochy staną się inspiracją dla naszych ustawodawców? Po niedawnych protestach Ostatniego Pokolenia, które obejmowały np. blokowanie w godzinach szczytu mostu Poniatowskiego lub trasy S8, pojawiały się już głosy, że Polska powinna rozważyć zaostrzenie przepisów. Włoski przykład to sygnał ostrzegawczy dla całej Europy.

Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu