Auto Świat Wiadomości Aktualności Protest Ostatniego Pokolenia spowodował zniszczenie trasy S8. Jest zawiadomienie do prokuratury i stanowisko ministra

Protest Ostatniego Pokolenia spowodował zniszczenie trasy S8. Jest zawiadomienie do prokuratury i stanowisko ministra

Jeden z niedawnych protestów aktywistów klimatycznych z Ostatniego Pokolenia mocno dał się we znaki infrastrukturze drogowej w Warszawie. Doprowadził on do zniszczeń na trasie S8, w związku z czym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się skierować zawiadomienie do prokuratury. O całej sprawie poinformował minister infrastruktury, Dariusz Klimczak.

Trasa S8
PhotoRK / Shutterstock
Trasa S8
  • Ostatnie Pokolenie zablokowało warszawską trasę S8
  • Akcja aktywistów skończyła się koniecznością zniszczenia nawierzchni drogi
  • GDDKiA skierowała w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury

Aktywiści klimatyczni, członkowie Ostatniego Pokolenia 9 maja zablokowali drogę ekspresową S8 w Warszawie, pomiędzy węzłami Broniewskiego i Wisłostrada. Dosłownie przykleili się do drogi, o czym zresztą niedawno pisaliśmy.

GDDKiA złożyła zawiadomienie do prokuratury

Inaczej niż wcześniej, tym razem usunięcie aktywistów blokujących drogę wiązało się w koniecznością użycia przez strażaków ciężkiego sprzętu i rozkucia asfaltu na jednej z kluczowych warszawskich arterii.

Uszkodzenia trasy S8 okazały się na tyle poważne, że GDDKiA zdecydowała się na skierowanie zawiadomienia o możliwości popełnienia czynu zabronionego. Trafiło ono do Prokuratury Rejonowej Warszawa – Praga Południe.

Protest — tak, zniszczenia — nie

O sprawie w mediach społecznościowych poinformował minister infrastruktury, Dariusz Klimczak. We wpisie powołał się na rt. 160 par. 1, art. 174 par.1, art. 254 par. 1 oraz art. 288 par. 1 Kodeksu karnego. Zapowiedział, że będzie domagać się odszkodowania od osób odpowiedzialnych za sytuację, która zaszła 9 maja na warszawskiej trasie S8.

W swoim wpisie zaznaczył również, że szanuje poglądy innych osób, ale nie zgodzi się na działania, które szkodzą innym, niszczą mienie publiczne oraz zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Ostatnie pokolenie zdecydowało się odpowiedzieć na wpis ministra. Odpowiedź można przeczytać poniżej: