Noworoczne zmiany

Dokładne podwyżki na konkretne rodzaje paliw ustali rozporządzeniami minister finansów. Także terminy ich wprowadzenia zależą od szefa resortu. Zaplanowana podwyżka wzbudziła niepokój Polskiej Izby Paliw Płynnych. Jej prezes Andrzej Szczęśniak twierdzi, że spowoduje ona wzrost cen przy dystrybutorach z benzyną bezołowiową o około 23 gorsze za litr. To znowuż może doprowadzić do spadku popytu na paliwa, a w efekcie nawet zmniejszenie zysków Skarbu Państwa. Z danych Nafty Polskiej wynika, że w pierwszym półroczu 2000 r. sprzedano o 10 proc. mniej paliw niż w analogicznym okresie 1999 r. Państwo zanotowało jednak przy tym wzrost zysków z akcyzy. Zgodnie z założeniami spadły cła na importowane samochody. W przypadku aut z Unii Europejskiej z 10 proc. do 5 proc. Teoretycznie oznacza to obniżkę cen.Projektowany jest jednak nowy podatek wliczany w cenę sprzedawanych samochodów. Chodzi o 5-procentową opłatę na rozwój drogownictwa. Może się więc okazać, że miast zmniejszenia obciążeń klientów pozostawi się je na tym samym poziomie, tylko przełoży część pieniędzy z jednej kupki na drugą.Wzrosły kary za brak ubezpieczeń OC. Właściciele samochodów osobowych płacą 3300 zł (w ubiegłym roku 2600 zł), właściciele ciężarówek i autobusów 3800 zł (w 2000 r. 3500 zł), motocykliści zaś 700 zł (w zeszłym roku 600 zł).Stary, z jednym wyjątkiem, pozostał natomiast kodeks drogowy. Nie ma więc spodziewanej zmiany ograniczającej prędkość na terenie zabudowanym do 50 km/h, choć zarządcy dróg mogą na swoim terenie takie nakazy wprowadzić, jak stało się np. w centrum Warszawy. Nie zmieniła się także granica wiekowa dla zrobienia prawa jazdy. Nadal mogą otrzymywać je 17-latkowie.Znikają natomiast malowane zielone strzałki zezwalające na warunkowy skręt w prawo przy czerwonym świetle. Od tej pory skręt taki jest dozwolony tylko przy świetlnej strzałce.