Nie tylko pod względem stylizacji Micra stała się bliższa mieszkańcom Starego Kontynentu. Jest produkowana po raz pierwszy w historii we francuskiej fabryce w Flins-sur-Seine pod Paryżem. Tej samej, z której wyjeżdża Clio. Ma te same silniki co miejski Renault i pod względem ergonomii wreszcie spełnia oczekiwania nieco większych śmiertelników zamieszkujących Europę.
Choć cech europejskich nie brakuje, Micra nie jest bliźniaczym modelem dla Clio. Miejski Nissan bazuje na japońskiej płycie podłogowej stosowanej w starszych modelach, która została usztywniona i wydłużona. Micra urosła na długość o 17,5 cm, a jej rozstaw osi zwiększył się o 8 cm. Jest też niższa aż o 5,5 cm i szersza. Bardziej sportowa sylwetka wykończona interesującymi elementami stylistycznymi sugeruje, że Micrą możemy przemieszczać się dynamicznie. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i już wyjaśniam dlaczego.
Trzy cylindry
Pod maską Micry może pracować jeden z trzech silników. Czterocylindrowy diesel 1.5 litra o mocy 90 KM lub dwa trzycylindrowe benzynowe, wolnossący 1.0 l o mocy 73 KM oraz turbodoładowany 0,9 l ( 90 KM). Mieliśmy okazję jeździć tymi mocniejszymi wersjami. Okazuje się, że zapewniają przyspieszenie do 100 km/h na poziomie 12 s. Więc nie są demonami prędkości. W przypadku silników benzynowych jesteśmy skazani na konstrukcje trzycylindrowe. Na tym tle bardzo dobrze wypada czterocylindrowy diesel, który znacznie dynamiczniej rozpędza Micrę z niskich obrotów i jest bardzo oszczędny, bo spala mniej niż 6 litrów na setkę. Niestety można się spodziewać, że będzie to najdroższa wersja silnikowa. Trzeba przyznać, że turbodoładowany benzyniak również nie jest pazerny na paliwo. Wiosną będziemy mogli sprawdzić jak na polskich drogach spisuje się Micra i wtedy podzielimy się informacjami na temat realnego spalania w naszym dość specyficznym ruchu.
Zwiększony rozstaw osi wpłynął również bardzo pozytywnie na przestronność wnętrza. Oczywiście z tyłu wysokie osoby nie znajda wygodnej pozycji, ale to naturalne w niewielkim miejskim samochodzie. Za to z przodu ergonomia jest znakomita, co w przypadku Nissana nie zawsze było oczywiste. Wygodną pozycję w Micrze znajdą i niskie i wysokie osoby, bo inżynierowie z zapasem projektowali mechanizmy regulacji foteli i kierownicy. Mamy również do dyspozycji bardzo wygodne i obszerne fotele.
Bardzo dobre wrażenie pozostawia też jakość materiałów we wnętrzu. Wykonana z miękkich plastików deska rozdzielcza przyozdobiona jest kolorowym panelem. To jeden z elementów personifikacji Micry. Całość jest starannie zmontowana i wygląda bardzo dobrze, jak na klasę B. Okazuje, że Micra bije pod względem jakości wykonania wnętrze choćby spokrewnionego Renault Clio.
Innowacje
Nissan wprowadza również nowinki techniczne. W zagłówku fotela kierowcy znajdują się dwa dodatkowe głośniki systemu Bose Personal. Pozwalają one uzyskać efekt przestrzennego dźwięku przypominający ten jaki dostarcza kino domowe. Efekt akustyczny zaprogramowany z myślą o kierowcy, więc pasażerowie muszą pogodzić się z tradycyjnym brzmieniem.
Kolejną nowinką jest inteligentna kontrola toru jazdy. To nic innego jak poszerzone działanie systemu ESP, które wkracza do akcji nie tylko wtedy kiedy pojawia się zagrożenie niebezpiecznym poślizgiem, ale również kiedy samochód nie trzyma idealnie kierunku jazdy. Więc jeśli na zakręcie pojawi się podsterowność system z pomocą elektroniki silnika i układu hamulcowego nakieruje Micrę na właściwy kierunek. Układ działa bardzo naturalnie więc kierowca odbiera Micrę jako samochód bardzo stabilny, nawet kiedy nieco przesadzimy z prędkością na zakręcie.
Generalnie inżynierowie projektujący zawieszenie Micry postawili na komfort. Ale dzięki precyzyjnemu, elektrycznie wspomaganemu układowi kierowniczemu i kontroli toru jazdy można pokonywać zakręty na granicy przyczepności i wciąż czuć się bardzo pewnie za kierownicą Micry. Tym bardziej, że miejski Nissan został nafaszerowany wieloma systemami poprawiającymi bezpieczeństwo. Nie brakuje tu ostrzegania przez kolizją, mimowolnym opuszczeniem pasa ruchu, czy nadjeżdżającym z boku samochodem.
Nissan Micra pojawi się w polskich salonach w kwietniu. Ceny nie zostały jeszcze ustalone. Nowa większa i bardziej komfortowa Micra jest teraz bezpośrednim konkurentem Clio, Corsy i Fiesty więc można się spodziewać cen nawiązujących walkę z najważniejszymi graczami w segmencie B.
Dane Techniczne
Silnik: 989 cm3 R3, benz. turbo, 90 KM przy 5500 obr./min, 140 Nm przy 2250 obr./min; skrzynia 5-biegowa ręczna, napęd na przód, 0-100 km/h – 12,1 s, V maks. – 175 km/h, zużycie paliwa – 4,4 l/100 km, cena nieustalona