"Uchylono wyrok sądu pierwszej instancji WSA w Warszawie i przekazano mu sprawę do ponownego rozpoznania" - poinformował Wojciech Sawczuk z NSA.

W lipcu 2007 roku ówczesna minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka zdecydowała, że wschodnia obwodnica stolicy będzie przebiegać przez Wesołą. Obwodnica ma połączyć węzeł Marki z węzłem "Lubelska", czyli z trasą wylotową z Warszawy na Lublin.

Wcześniej sprawą zajmował się minister środowiska Jan Szyszko, który chciał, aby obwodnica przebiegała przez Halinów. Wzbudziło to wiele kontrowersji m.in. dlatego, że Szyszko mieszkał w Starej Miłosnej, należącej do gminy Wesoła. W tej sytuacji ówczesny premier Jarosław Kaczyński w kwietniu 2007 roku zdecydował, że sprawą przebiegu nowej drogi zajmie się Gęsicka.

W 2008 roku WSA uchylił jednak jej decyzję w sprawie przebiegu obwodnicy, m.in. z powodu niewyraźnego podpisu minister na dokumencie. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) w ub.r. złożyło na decyzję WSA skargę kasacyjną do NSA.

Jak powiedział Sawczuk, sąd bardzo "syntetycznie" odniósł się do zarzutów, które były dosyć obszernie przedstawione przez stronę wnoszącą skargę, czyli przez MRR. "Sąd odniósł się do podpisu ówczesnej minister pani Grażyny Gęsickiej i uznał, że ta sprawa nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy" - powiedział.

MRR jest zadowolone z wtorkowego rozstrzygnięcia NSA. "Sąd potwierdził (...), że podpis pod postanowieniem minister rozwoju regionalnego, złożony przez Grażynę Gęsicką, był zgodny z prawem. Nie wystąpiły żadne inne naruszenia w zakresie prowadzonego przez nas postępowania" - powiedział radca prawny w MRR Kacper Sampławski.

Jego zdaniem nie ma już przeszkód, żeby inwestycja dot. wschodniej obwodnicy mogła być przygotowywana. "Miejmy nadzieję, że zdążymy na Euro 2012" - podkreślił.

Jak powiedziała Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), planowany czas realizacji inwestycji to lata 2010-2013. Jej zdaniem wtorkowa decyzja sądu nic nie rozwiązuje. "Ponownie czekamy na to, aż WSA ustosunkuje się do tego postanowienia" - powiedziała.

Dodała, że decyzja środowiskowa dot. tej inwestycji nie jest ostateczna. "Są odwołania od tej decyzji środowiskowej u generalnego dyrektora ochrony środowiska, który musi je rozpatrzyć. Dopóki nie będziemy mieli ostatecznej decyzji środowiskowej, nie możemy zrobić nic" - podkreśliła.

Przeciwko budowie obwodnicy przez Wesołą protestują jej mieszkańcy. Protesty te są rozpatrywane przez generalnego dyrektora ochrony środowiska.

Zobacz fotorelację z Rajdu Dakar