Auto mierzy teraz 4,99 m i jest o 8 cm dłuższe od poprzedniej generacji Insignii Sport Tourer. Rozstaw osi zwiększył się o 9 cm, a rozstaw kół o 1,1 cm. Tak jak w przypadku limuzyny, także tu linia dachu bardziej przypomina nadwozie typu coupe i można się w niej łatwo doszukać elementów stylistycznych koncepcyjnej Monzy, która swoją premierę świętowała 3 lata temu. Mimo to pojemność bagażowa auta na tym nie ucierpiała, a wręcz przeciwnie: maksymalna pojemność kufra nowego Opla Insignia Sports Tourer to 1665 l – aż o 100 l więcej niż poprzednia generacja samochodu. Gdy tylna kanapa znajduje się w normalnym położeniu bagażnik Insignii Sports Tourer ma 560 l pojemności – o 130 l więcej niż poprzedniczka. Także transport długich przedmiotów nie stanowi problemu – długość przestrzeni bagażowej wynosi 2,05 m. Składanie asymetrycznie dzielonej tylnej kanapy odbywa się automatycznie, przyciskami od strony bagażnika. Otwieranie i zamykanie elektrycznej klapy bagażnika jest także możliwe czujnikiem reagującym na ruch nogą pod tylnym zderzakiem. Mały projektor wyświetla na podłożu znaczek otwierania maski, by wskazać miejsce, w którym znajduje się sensor otwierania tylnej klapy.
Podobnie jak limuzyna, odmiana kombi może być wyposażona w dbające o komfort i zdrowie pleców siedzenia AGR, w pełni ledowe reflektory systemu Opel Intellilux LED (z 32 modułami świetlnymi) oraz system Opel OnStar, czyli system, który w Oplu pełni funkcje bezpieczeństwa, które są tożsame z mozolnie wprowadzanym w Europie rozwiązaniem eCall. A jednocześnie zapewnia użytkownikom Opli dostęp do zupełnie nowych usług, których nie przewidziano w rozwiązaniu forsowanym przez Unię Europejską. Z OnStar można łatwo odnaleźć skradziony samochód, przeprowadzić zdalną diagnostykę auta, a także znacznie wygodniej skorzystać z pomocy drogowej w razie awarii. Podstawą działania systemu OnStar jest połączenie samochodu z internetem oraz udostępnienie dokładnej pozycji z modułu GPS. Dzięki temu w razie potrzeby operator systemu może sprawnie zlokalizować samochód. Ma to szczególnie istotne znaczenie w przypadku zapewnienia szybkiej pomocy w razie awarii lub wypadku. Nawet gdy kierowca nie będzie w stanie samodzielnie wezwać pomocy, to dzięki systemowi automatycznego powiadomienia centrum obsługi (aktywuje się po otwarciu poduszki powietrznej), odpowiedni sygnał alarmowy zostanie natychmiast przekazany. Centrum pomocy otrzyma nie tylko informacje o lokalizacji samochodu, ale także wszystkie kluczowe dane dotyczące pojazdu. Dzięki temu powiadomione służby ratunkowe mają komplet niezbędnych informacji, zanim jeszcze dotrą na miejsce zdarzenia. Za pośrednictwem systemu można także zdalnie namierzyć skradzione auto. Co więcej, operatorzy systemu nie ograniczają się jedynie do ustalenia lokalizacji. Przy współpracy z policją mogą również pomóc w odzyskaniu auta, korzystając z funkcji zdalnej blokady zapłonu. Nawet zatem jeśli złodziej ukradnie nam kluczyki, to samochód można zdalnie unieruchomić.
Za pośrednictwem systemu OnStar można także zdiagnozować samochód. W przypadku problemów takich jak wyświetlenie się kontrolki ostrzegawczej na desce rozdzielczej, kierowca może połączyć się doradcą, by skorzystać ze zdalnej pomocy. Doradca może pomóc ustalić, jak poważny jest problem i czy wymaga natychmiastowej interwencji. Co więcej, odpowiednie raporty o stanie pojazdu można także regularnie otrzymywać mejlem na wskazany adres. Nowością debiutującą w Insignii będzie umożliwienie między innymi skorzystania z pomocy doradcy OnStar przy rezerwacji pokoju w hotelu oraz wkrótce również w wyszukaniu miejsca parkingowego.
Ponadto w wyposażeniu Insignii znajdziemy wyświetlacz head up, kamerę 360 stopni, adaptacyjny tempomat, asystent utrzymywania wybranego pasa ruchu oraz system ostrzegający o poprzecznym ruchu przy wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego. Układ jezdny nowej Insignii Sports Tourer może być wyposażony w zawieszenie Flexiride, z trzema trybami jazdy do wyboru. W wyposażeniu wersji 4x4 znalazł się system wektorowania momentu obrotowego na pojedyncze koła.
Przy okazji genewskiej prezentacji nowej Insignii rozpoczyna się też program Opel Exclusive. Ma on za zadanie pozwolić wyróżnić się na tle innych samochodów poprzez skonfigurowanie Insignii zgodnie z upodobaniami jej właściciela. Klienci programu Opel Exclusive będą mieli do wyboru niemalże nieskończoną paletę kolorów. Jeżeli ktoś zechce dopasować kolor samochodu do ulubionego krawata albo oczu osoby, którą darzy uczuciem, będzie to możliwe.
Oprócz konkretnego koloru w ramach programu Opel Exclusive można będzie wybrać także jedną z trzech wersji wykończenia powłoki lakierniczej nowego Opla. Innowacyjna mieszanka umożliwia nałożenie trzywarstwowej powłoki, charakteryzującej się wyjątkową intensywnością i jednolitością. Powłoka metalizowana odbija z kolei więcej światła, podkreślając połysk nadwozia. Drobne kryształy zatopione w lakierze perłowym zapewniają pokrytym nim powierzchniom wyjątkowy i naturalny blask. Oferta Opel Exclusive będzie rozszerzana o dalsze możliwości personalizacji, takie jak skórzana tapicerka, obręcze kół oraz elementy stylistyczne zarezerwowane tylko dla klientów tego programu.
Nową Insignię Sports Tourer można już zamawiać. Auto z podstawowym silnikiem benzynowym 1.5 turbo o mocy 140 KM kosztuje w podstawowej wersji 103 900 zł. Odmiana 165-konna tego silnika jest 4 tys. zł droższa. Topowy benzyniak o mocy 260 KM i napędzie na obie osie to wydatek 145 tys. zł. Insignia kombi z podstawowym dieslem 1.6/110 KM kosztuje od 113 700 zł, a ze 136-konnym – 117 700 zł. Auto z motorem 2.0 CDTI (170 KM) zaczyna się od 122 700 zł, a najmocniejszy diesel 2.0/210 KM, z napędem na obie osie, to wydatek 154 500 zł.
Materiał przygotowany we współpracy z marką Opel.