Trzydniowa rywalizacja na Węgrzech startuje już w najbliższy piątek, 14 sierpnia. Dla Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora udział w węgierskiej rundzie będzie siódmym występem w tegorocznych eliminacjach Pucharu Świata w rajdach terenowych. Przygotowujący się do Dakaru zawodnicy ORLEN Team aktualnie zajmują czwarte miejsce w klasyfikacji łącznej cyklu, tracąc do

Brazylijczyka Reinaldo Vareli tylko 15 punktów.

„Walka o podium w tegorocznym Pucharze robi się coraz bardziej zacięta. My koncentrujemy się przede wszystkim na swoich celach. Rajd Hungarian Baja jest dla nas bardzo ważny w kontekście treningu i przygotowań do przyszłorocznego Dakaru. To idealny moment, żeby przetestować i optymalnie ustawić nasz nowy samochód. Każdy oesowy kilometr w tej części sezonu jest na wagę złota, dlatego bardzo cieszymy się, że ruszamy na trasę w mocniejszej maszynie. ” – powiedział Marek Dąbrowski

„Zbliżające się zawody pojedziemy nowym samochodem przygotowanym z myślą o Dakarze, jest lżejszy, posiada niżej położony środek ciężkości i niezależne zawieszenie tylnych kół. To całkowicie nowa generacja rajdówki, która pozwoli nam osiągać jeszcze lepsze wyniki. Rok temu na Węgrzech zajęliśmy ósme miejsce, w tym roku chcemy powalczyć o pierwszą trójkę. Na liście startowej nie brakuje kierowców z pierwszej dziesiątki Pucharu Świata, co znaczy, że walka o punkty będzie trwała do ostatnich kilometrów. Przed nami trzy dni ciężkiej rywalizacji, ale nie odpuszczamy. Z Węgier chcemy wywieźć kilka punktów ” - powiedział Jacek Czachor

Hungarian Baja startuje już w najbliższy piątek 14 sierpnia. W tym roku na zawodników czeka trasa o łącznej długości 706 kilometrów, z czego 518 kilometrów stanowią odcinki specjalne podzielone na trzy etapy.