Pod koniec ubiegłego roku, Czesi zdecydowali się na rezygnację z tradycyjnych winiet w formie naklejek na przedniej szybie samochodu. Zamiast nich, wprowadzono winiety elektroniczne, które można nabyć najprościej w sieci. To rozwiązanie zostało wykorzystane przez oszustów, oferujących wygodne transakcje, za które jednak osoby pokrzywdzone musiały płacić dodatkowe opłaty.

Czeskie winiety nawet 10 proc. więcej przez oszustów

W związku z tymi oszustwami czeski dziennik "Pravo" umieścił ostrzeżenie dla turystów. Autorzy artykułu zwracają uwagę na rosnącą liczbę stron internetowych, które naliczają dodatkowe opłaty przy sprzedaży elektronicznych winiet. Według informacji podanych przez gazetę, niektóre z tych opłat mogą wynosić nawet 10 proc. wartości winiety, a o ich naliczeniu dowiaduje się klient dopiero po dokonaniu płatności.

Niestety, proceder jest trudny w zwalczaniu, ponieważ nieoficjalne strony, oferujące winiety często pojawiają się jako pierwsze w wynikach wyszukiwania po wpisaniu słów kluczowych, jak "winieta". Władze starają się też doprowadzić do tego, że oficjalne strony pojawią się na górze wyników wyszukiwania. Ponadto walczą ze stronami naliczającymi dodatkowe opłaty.

Co istotne również dla polskich kierowców, winiety można nabyć poprzez oficjalny portal edalnice.cz lub na czeskich rządowych stronach.

Czeskie winiety droższe

W związku z wyjazdami na ferie PAP przypomina, że ceny winiet w Czechach ulegną zmianie od 1 marca 2024 r. Wtedy to zostanie wprowadzony nowy rodzaj jednodniowej winiety. Roczna winieta będzie nieco droższa i będzie kosztować 2300 koron (ponad 400 zł), ale ceny winiet miesięcznych i tygodniowych obniżą się odpowiednio z ok. 77 zł do ok. 75 zł i z ok. 56 zł do ok. 47 zł. Koszt jednodniowej opłaty wyniesie z kolei 200 koron, czyli ok. 35 zł.

Winiety w Czechach są obowiązkowe na większości autostrad, z wyjątkiem obwodnic miast. Warto jednak zaznaczyć, że popularny odcinek od przejścia granicznego w Gorzyczkach do Ostrawy jest wolny od opłat.