W miniony poniedziałek 30 stycznia funkcjonariusze z drogówki zatrzymali do kontroli kierującego samochodem dostawczym marki Peugeot. Dzięki sprawdzeniu numerów pojazdu w policyjnych systemach informatycznych funkcjonariusze zyskali wiele cennych informacji na temat pojazdu. Jedną z bardziej zaskakujących był stan licznika. Różnica między przebiegiem rzeczywistym a ostatnim odnotowanym w Centralnej Ewidencji Pojazdów wynosiła aż ponad 80 tysięcy kilometrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Kierowca również był w szoku i w rozmowie z policjantami nie potrafił wyjaśnić, skąd wynika taka różnica. Policja w swoim komunikacie podaje, że kierowca Peugeota twierdził, że nie przestawiał celowo drogomierza, by w ten sposób "przygotować" auto do sprzedaży. Na miejscu policjanci spisali stosowną dokumentację.

"Zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym i zmianami w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie kontroli ruchu drogowego z dnia 5 listopada 2019 roku od 1 stycznia 2020 roku obowiązują nowe zasady kontroli drogowych. Obecnie policjanci, wykonując każdą kontrolę drogową, mają obowiązek sprawdzać i spisywać stan licznika, a odczytane wskazania drogomierza przesłać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców" można przeczytać na stronie policji.

Warto dodać, że "zgodnie z treścią art. 306a kodeksu karnego za zmianę wskazania drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerencję w prawidłowość jego pomiaru, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat". Taką karę może ponieść osoba, która zleca cofnięcie licznika i oczywiście ta, która dokona takiego czynu.