Nagranie opublikowane przez kanał STOP CHAM pochodzi z końcówki października i zostało zarejestrowane na jednej z ulic Lublina. Zaledwie kilkadziesiąt sekund filmu pokazuje, jak kierowcy w Polsce potrafią być dla siebie nieuprzejmi. Nerwowa sytuacja zaczęła się po tym, jak jadący z lewej strony kierowca chciał zmienić pas, próbując wjechać przed maskę autora nagrania. Zamiar ten zasygnalizował kierunkowskazem.

Walka na kierunkowskazy. Nagrywający musiał odpuścić

— Co Ty robisz? Gdzie? — zareagował nagrywający, nie pozwalając na zmianę pasa, wykorzystując przy okazji klakson. Kierowca z lewej jednak nie odpuścił i ponownie próbował wykonać ten sam manewr, tym razem już na skrzyżowaniu. Nagrywający znów mu to uniemożliwił, a po przejechaniu kilkudziesięciu metrów sam zaczął zmieniać pas na lewy.

Gdy zobaczył, że pas ruchu się kończy, w końcu dał za wygraną i wpuścił auto z lewej. W tle słuchać westchnienie pasażerki, która tylko westchnęła "mój Boże". Kilka razy było blisko stłuczki, a sytuacja, przynajmniej na początku nagrania, na to nie wskazywała — podobnych manewrów zmiany pasa wykonuje się dziennie na polskich drogach miliony.

Internauci zniesmaczeni zachowaniem obu kierowców

Nagranie szybko zdobyło dużą popularność wśród internatów, którzy żywo dyskutowali w komentarzach pod nagraniem. Większość z nich zauważyła, że autor filmiku zachował się nagannie. "Wystarczyło puścić nogę z gazu, dać mu wjechać i dalej jechać już spokojnie, wszyscy razem i szczęśliwi. (...) Normalnie furiat za kółkiem" — napisał jeden z użytkowników.

Inni zauważali, że obaj kierowcy powinni zachować się zdecydowanie lepiej. "Film potwierdzający ludową prawdę: do dzwona w większości przypadków potrzeba współpracy dwóch dzbanów" — napisał.