Pół na pół

wprowadzeniem wyższego podatku akcyzowego na nowe samochody, co wpłynęło na podwyższenie cen aut. Uzyskane w ten sposób dochody do budżetu państwa były wyższe w pierwszym kwartale br. o 11,4 proc. Po wprowadzeniu drugiego podatku akcyzowego wpływy do kasy państwa wzrosły tylko o 3,4 proc. Ogólna sprzedaż samochodów nowych spadła w pierwszym półroczu o ponad 13 procent, tj. o 43 tys. sztuk. Pokaźny spadek w stosunku do roku ubiegłego nastąpił w segmentach do tej pory najpopularniejszych wśród polskich nabywców. Zaliczają się do nich klasa niższa średnia, wyższa średnia i wyższa. Wyniki sprzedaży za okres od stycznia do końca czerwca są mniejsze (w porównaniu do 1999) odpowiednio o 22,7, 11, 19,1 proc. Coraz bardziej popularne stają się auta z segmentu luksusowych. Popyt na nie wzrósł o 17 procent w stosunku do roku ubiegłego. Mimo optymistycznych wyników sprzedaż w czerwcu była mniejsza aż o 28 proc. (w porównaniu do analogicznego okresu 1999 r.). Tryumfy święcą auta określane mianem minivanów. Tu grono nabywców powiększyło się aż o 40 procent. Małe auta terenowo-rekreacyjne także stale powiększają swoje udziały w rynku (wzrost o 24,16 proc.).W dalszym ciągu pogarsza się sytuacja producentów krajowych względem importerów. Ci ostatni notują konsekwentny wzrost sprzedaży. Sprzyjającą okolicznością było obniżenia stawek celnych zgodnie z wymogami Unii Europejskiej. Spośród importerów prym wiedzie koncern Renault - stała piąta pozycja na rynku. Dalej jest Peugeot, który zanotował największy wzrost sprzedaży - o 34 proc. Z koncernów produkujących w Polsce jedynym, który może pochwalić się rosnącym zainteresowaniem, jest Volkswagen. Firma znalazła o 21 proc. nabywców więcej niż w roku poprzednim. Do wielkich przegranych należy niewątpliwie Ford. Rok temu w rankingu firm zajmował szóste miejsce. Teraz koncern zamyka półrocze na ósmej pozycji, a jego udział w rynku zmalał z 4,71 do 3,79 proc. Do najbardziej popularnych modeli w dalszym ciągu należy Seicento, Matiz i Lanos. Sytuacja w pierwszej dziesiątce jest zresztą od wielu miesięcy w miarę ustabilizowana. W czerwcu nastąpiła jednak drobna korekta. Na miejsce czwarte wskoczył nowy Fiat Punto. Debiutant na rynku, Skoda Fabia, zajął czwartą pozycję w rankingu samochodów, których sprzedaż najbardziej wzrosła. Ciekawa sytuacja zarysowała się wśród firm spoza piewszej dziesiątki. Liderem jest tu Porsche; wzrost popytu o ponad 128 procent. Na drugim miejscu znajduje się Volvo. Szwedzi sprzedali o ponad 107 proc. swych aut więcej.Michał Żakowski