- Słynnego Mercedesa W113 nazywano Pagodą (ze względu na kształt dachu). Nadwozie zaprojektował Francuz – Paul Bracq
- Samochód produkowano w latach 1963 – 1971. Pod względem mechanicznym był spokrewniony z innym słynnym modelem – W111
- Egzemplarz, który trafił do polskiego warsztatu, został poddany gruntownej regeneracji wnętrza
Przeróbki klasyków zwykle budzą kontrowersje – szczególnie wśród miłośników starych pojazdów, którzy starają się utrzymać swoje egzemplarze w takim stanie, w jakim opuściły fabrykę. Trzeba jednak przyznać, że na modyfikacje takie, jakie przeprowadziła ekipa Carlex Design, warto spojrzeć przychylniej. Nie dość, że wykonano kawał porządnej roboty, ale także zachowano klimat epoki, z której wywodzi się samochód.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPolscy specjaliści na warsztat wzięli prawdziwą legendę. To Mercedes 230 SL pieszczotliwie nazywany Pagodą. To słynne W113 produkowano „zaledwie” 8 lat (powstało ponad 48 000 sztuk). Pierwsze egzemplarze trafiły na rynek w 1963 roku i szybko zyskały popularność m.in. wśród celebrytów. W gronie użytkowników W113 znaleźli się m.in. John Lennon, Tina Turner, Audrey Hepburn, Sophia Loren czy John Travolta.
Mercedes 230 SL spędził w warsztacie Carlex Design 2 miesiące. W tym czasie przebudowano lub zregenerowano większość elementów wyposażenia wnętrza samochodu. Odbudowano m.in. hardtop oraz fotele i stelaże zagłówków. Odnowiono także powierzchnie chromowane.
Sporo czasu poświęcono na przygotowanie pomysłowych akcesoriów oraz wyłożenie wnętrza materiałem wysokiej jakości. Użyto bowiem skóry oraz alcantary. Nie żałowano ich nie tylko w kabinie. Nawet cały bagażnik wyłożono skórą. Zmieszczono w nim także kosz piknikowy.
W 230 SL nie zapomniano o zapewnieniu odpowiednich możliwości transportowych. Stąd za przednimi fotelami zmieszczono spory kufer obłożony skórą. Na drzwiach dodano zaś charakterystyczne teczki skórzane zapisane pasami. Całość prezentuje się po prostu wyśmienicie.
Galeria zdjęć
Słynnego Mercedesa W113 nazywano Pagodą (ze względu na kształt dachu). Nadwozie zaprojektował Francuz – Paul Bracq
Nawet cały bagażnik wyłożono skórą. Zmieszczono w nim także charakterystyczny kosz piknikowy.
Na drzwiach dodano charakterystyczne teczki skórzane zapisane pasami.
Za przednimi fotelami zmieszczono spory kufer obłożony skórą
Sporo czasu poświęcono na przygotowanie pomysłowych akcesoriów oraz wyłożenie wnętrza materiałem wysokiej jakości. Użyto bowiem skóry oraz alcantary.
Mercedes 230 SL spędził w warsztacie Carlex Design 2 miesiące. W tym czasie przebudowano lub zregenerowano większość elementów wyposażenia wnętrza samochodu.