Zbliżamy się do końca długiego sierpniowego weekendu, co oznacza większy ruch na drogach i powroty do domów. Policjanci, a w szczególności funkcjonariusze z drogówki, będą czuwać nad bezpieczeństwem podróżujących.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Wzmożone wyjazdy, to wzmożone kontrole
Szczególnie na trasach prowadzących do nadmorskich i górskich miejscowości widoczny jest wzmożony ruch, jednak dziś i jutro mundurowi przewidują dodatkowe zwiększenie samochodów na drodze. To dlatego, że wiele osób korzysta z wolnego czasu do końca i dopiero w godzinach popołudniowych lub wieczornych rozpoczną się powroty do domów.
- Przeczytaj także: Autostrada A2 wydłuży się jeszcze w sierpniu. Kierowcy w końcu ominą najgorszy fragment
Policja sprawdzi te cztery rzeczy
Od środy, 14 sierpnia, mundurowi prowadzą wzmożone działania na drogach dojazdowych i wyjazdowych z miejsc letniego wypoczynku. Policjanci szczególną uwagę zwracają na:
- prędkość pojazdów,
- stan trzeźwości kierujących,
- stan techniczny pojazdów,
- sposób przewożenia pasażerów.
- Przeczytaj także: Zakaz jazdy samochodem w niedzielę. To tylko 1 z 10 zaleceń
Działania aż do 19 sierpnia
Działania te potrwają do 19 sierpnia, jednak nawet najlepiej zorganizowane i przeprowadzone działania Policji nie zapewnią pełnego bezpieczeństwa. Dlatego funkcjonariusze przygotowali specjalne zalecenia dla kierowców:
- Przed wyjazdem sprawdź stan techniczny pojazdu i jego wyposażenie.
- Zaplanuj trasę podróży, uwzględniając warunki atmosferyczne.
- Zapewnij sobie dużo czasu na podróż, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich zdarzeń na drodze.
- Po dwóch, trzech godzinach jazdy rób przerwy w bezpiecznym, wyznaczonym miejscu.
- Stosuj się do przepisów ruchu drogowego, a przede wszystkim zachowaj rozwagę i rozsądek na drodze.
- Pamiętaj o sobie i innych uczestnikach ruchu drogowego.
- Pasażerowie, nie bądźcie bierni – reagujcie i żądajcie od kierowcy bezpiecznej jazdy.
- Motocykliści, bądźcie rozważni i rozsądni, jedźcie zgodnie z przepisami.
- Przeczytaj także: Miał zdjęty jeden ważny element auta. Prawie skończył na lawecie