Kolorowa kawalkada sportowych aut marek Ferrari, Lamborghini, McLaren czy Porsche, zaparkowana przy ruchliwej drodze w mieście, szybko stała się nie tylko lokalną atrakcją. Zdjęcia trafiające do mediów społecznościowych rozeszły się po całym świecie, trafiły też do Polski.

Zdarzenie miało miejsce 21 lutego rano. Policja z Hongkongu zablokowała dwa pasy drogi i tam kontrolowała pojazdy. Powodem akcji były liczne skargi okolicznych mieszkańców na nadmierny hałas. Chodziło o przekraczanie prędkości i nielegalne modyfikacje w autach.

Nie wiemy ile dokładnie wystawiono mandatów. Poinformowano, że nikt nie został aresztowany, a dziewięć samochodów skierowano na dodatkowe badania techniczne.

Lokalne służby zapowiada więcej działań związanych z bezpieczeństwem na drogach, ponieważ w Hongkongu dochodzi co coraz większej liczby nielegalnych wyścigów i przekroczeń prędkości.