Auto Świat Wiadomości Aktualności Policjantka zobaczyła upiorną naklejkę na samochodzie. Makabryczny przekaz

Policjantka zobaczyła upiorną naklejkę na samochodzie. Makabryczny przekaz

Warszawska policjantka zauważyła na jednym z samochodów dziwną naklejkę, która wzbudziła jej podejrzenia. Postanowiła sprawdzić w internecie, co oznaczają tajemnicze oznaczenia. "Nie umiem śmiać się z tego przekazu" — napisała w mediach społecznościowych, kiedy już poznała przesłanie nalepki.

Ta naklejka ma oznaczać liczbę osób zabitych na drodze (screen: Facebook/Z pamiętnika policjantki)
FotoDax / Shutterstock
Ta naklejka ma oznaczać liczbę osób zabitych na drodze (screen: Facebook/Z pamiętnika policjantki)

Na samochodach naklejamy różne rzeczy — od konkretnych symboli oznaczających np. początkującego kierowcę (zielony listek) — aż po te nie dla wszystkich oczywiste (np. chrześcijański znak ryby). Nie brakuje też rysunków i haseł, które mają w założeniu rozbawić kierowców, jadących tuż za oklejonym zderzakiem. Taki był prawdopodobnie zamysł właściciela auta, na które zwróciła uwagę policjantka.

Zobacz także: Widziałeś taką naklejkę na samochodzie? Nie uwierzysz, co oznacza

Młodsza inspektor Małgorzata Sokołowska jest nie tylko funkcjonariuszką policji, ale też znaną w mediach społecznościowych influencerką. Chętnie udziela porad i ostrzeżeń, dzieli się też swoimi spostrzeżeniami. Ostatnio na samochodzie zauważyła naklejkę z rządkiem symboli (np. wózka dziecięcego czy policjanta) i narysowanymi obok kreskami.

"Z ciekawości wyszukałam w internecie jej opis, który można znaleźć na wielu portalach sprzedażowych. Brzmi on tak: POLOWANIE / LISTA PRZEJECHANYCH OSÓB" — napisała na Facebookowym profilu "Z pamiętnika policjantki".

Zdaniem Małgorzaty Sokołowskiej taka naklejka to gruba przesada, bo w liczbie tragedii, jakie zdarzają się na drogach, nie ma nic śmiesznego. "Mam ogromne poczucie humoru, czasami nawet aż za bardzo śmieszkuję, ale widząc tę naklejkę na samochodzie, nie było mi ani trochę do śmiechu" — podkreśliła w swoim wpisie. — "Biorąc pod uwagę tragedie ludzkie, jakie wiążą się z wypadkami śmiertelnymi na drodze, nie umiem śmiać się z tego przekazu".

Zobacz także: Zapytaliśmy urząd o naklejki na samochody od 1 lipca

Reakcje internautów były różne. Począwszy od takich, które zbagatelizowały bezmyślną naklejkę, twierdząc, że to jest "tylko żart" i przykład "czarnego humoru", aż po takie, których autorzy twierdzili, że to "dobry dowcip, ale dla psychopaty". "Słaby ten żart — śmiało powiem ja, ofiara wypadku" — napisał jeden z internautów, a inna komentatorka przyznała, że jej mąż stracił w wypadku obie nogi i jej również takie "żarty" nie bawią.

BMi
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków